Ewentualne warunki sojuszu wojskowego z ZSRR w 1939 roku
: 30 lis 2010, 04:59
proponuję następującą konwencję - załóżmy, że min. Beck zarzuca koncepcję "siedzenia na dwóch stołkach" czyli uznaje, że najlepsze zabezpieczenie polskiego interesu wobec "niemożliwych" do przyjęcia żądań niemieckich wymaga w sytuacji raczej "propagandowej' wartości sojuszu z Francją i gwarancji brytyjskich wzmocnienia bezpośrednim sojuszem militarnym z ZSRR.
Wobec takiego fikcyjnego stanowiska decyduje się wziąć udział w bezpośrednich rozmowach prowadzonych latem lub nawet wiosną 1939 z ZSRR na temat dwustronnego/wielostronnego sojuszu...
Jakie warunki polska strona Waszym zdaniem winna postawić podczas takich rozmów, jakiej pomocy oczekiwalibyśmy od Rosjan i czy włączenie się do takiej rozgrywki bezpośrednio nie dałoby większych korzyści niż przyjęty przez ministra wariant zdania się na Aliantów...
Wobec takiego fikcyjnego stanowiska decyduje się wziąć udział w bezpośrednich rozmowach prowadzonych latem lub nawet wiosną 1939 z ZSRR na temat dwustronnego/wielostronnego sojuszu...
Jakie warunki polska strona Waszym zdaniem winna postawić podczas takich rozmów, jakiej pomocy oczekiwalibyśmy od Rosjan i czy włączenie się do takiej rozgrywki bezpośrednio nie dałoby większych korzyści niż przyjęty przez ministra wariant zdania się na Aliantów...