Co by było, gdyby nie doszło do wojen z Niemcami?
: 29 gru 2010, 15:33
W 1002 r. po śmierci Ottona III, królem niemieckim został Henryk II (na cesarza koronował się dopiero w 1014 r.). Jednocześnie doszło do wojen polsko-niemieckich. Wywołał ją król niemiecki, który rozkazał oddziałowi rycerzy niemieckich zaatakować odchodzącego Chrobrego (książę polski opuszczał zjazd książąt, na którym miano wybrać nowego króla a potem cesarza). A co by było, gdyby Henryk II okazał trochę więcej przyjaźni Bolesławowi?
Wg mnie Bolesław czasami wdawałby się w walki książąt w Rusi. Za interwencje w tym kraju, Bolesław uzyskałby Grody Czerwieńskie i pokaźne łupy. Wzmocniłby władzę książęcą łamiąc wszelki opór możnowładców. Dochodziłoby też do wypraw przeciw Prusom, ale uzyskano by tylko 1/4 Prus. Bolesław pokojowo starałby się o koronę, którą jednak i tak dostałby po śmierci nieprzychylnego mu cesarza (do wojen nie doszłoby, ale cesarz i tak nie byłby przyjacielem Bolesława). Za to finanse byłyby w bardzo dobrym stanie, a władza królewska bardzo mocna i dzięki temu nie doszłoby do reakcji pogańskiej w latach 30. XI wieku.
Wg mnie Bolesław czasami wdawałby się w walki książąt w Rusi. Za interwencje w tym kraju, Bolesław uzyskałby Grody Czerwieńskie i pokaźne łupy. Wzmocniłby władzę książęcą łamiąc wszelki opór możnowładców. Dochodziłoby też do wypraw przeciw Prusom, ale uzyskano by tylko 1/4 Prus. Bolesław pokojowo starałby się o koronę, którą jednak i tak dostałby po śmierci nieprzychylnego mu cesarza (do wojen nie doszłoby, ale cesarz i tak nie byłby przyjacielem Bolesława). Za to finanse byłyby w bardzo dobrym stanie, a władza królewska bardzo mocna i dzięki temu nie doszłoby do reakcji pogańskiej w latach 30. XI wieku.