Strona 1 z 1

Nie powstał Testament Krzywoustego

: 01 sty 2011, 18:41
autor: Marshal
Co by się działo z Polską, gdyby Bolesław Krzywousty nie sporządził swego testamentu?

Re: Nie powstał Testament Krzywoustego

: 01 sty 2011, 18:51
autor: Artur Rogóż
Władysław Wygnaniec stałby się jedynym władcą Polski. Juniorzy nie otrzymaliby dzielnic, ale dopominaliby się o nie. Do wszystkiego wmieszałaby się Agnieszka (żona Wygnańca), która rozkazałaby mężowi zniszczyć juniorów. Odbyłoby się to już w 1140 r., a jako że juniorzy wtedy stronników nie mieli, zostaliby wygnani. Władysław umacniałby swoją władzę i nie utracono by Pomorza. Zakładam, że nie dopuściłby się aktów okrucieństwa tak jak np. z Piotrem Włostowicem.
To jest ta lepsza, ale mniej prawdopodobna wersja.

Teraz ta gorsza i wg mnie bardziej prawdopodobna.

Juniorzy zaciągnęliby na swoją stronę dużą część możnowładców. Na dodatek Władysław dla stłumienia oporu (oczywiście za namową żony) stosowałby terror w niektórych miejscach. Juniorzy uzyskaliby najprawdopodobniej Mazowsze, Pomorze Gdańskie i zawarliby sojusz z lennym Pomorzem Zachodnim, które liczyłoby na jakieś rozluźnienie rygorów wasala. Wojna trwałaby kilkanaście lat doprowadzając kraj do ruiny. Później do wszystkiego wmieszałby się Barbarossa, który nie chciał jedno władztwa w Polsce, więc zażądałby dzielnic dla juniorów. Władysław musiałby się ugiąć, ale nadal dochodziłoby do zgrzytów na linii senior-juniorzy, ponieważ oskarżano by Władysława o chęć usunięcia juniorów. Jednak kraj byłby zniszczony jeśli chodzi o gospodarkę.

Także ja uważam, że Krzywousty postąpił dobrze wprowadzając w życie swój testament.

Re: Nie powstał Testament Krzywoustego

: 01 sty 2011, 18:53
autor: Otton III
Nie doszłoby do rozczłonkowania terytorialnego Polski, a znaczenie naszego kraju na arenie międzynarodowej nie spadłoby w 1138 roku. Polska po 1138 roku byłaby spójnym terytorialnie krajem, a nie konfederacją odrębnych księstw.

Re: Nie powstał Testament Krzywoustego

: 03 sty 2011, 00:39
autor: Warka
Na pewno doszłoby do walk pomiędzy synami, ale w końcu ktoś okazałby się silniejszy.