Strona 1 z 1

Co by było, gdyby nie sprowadzono Krzyżaków?

: 25 paź 2010, 19:39
autor: Artur Rogóż
W 1226 r. książę Konrad Mazowiecki sprowadził do Polski Krzyżaków. Konrad sprowadził ich nosząc się z zamiarem, wyzwolenia, a następnie włączenia Prus do Polski, rękami braci zakonnych. Jednak jak się okazało Krzyżacy nie byli tacy głupi. Wykorzystali okazję, gdy Konrad Mazowiecki walczył o Kraków i poprosili cesarza o przywilej nadający im Prusy na własność. Cesarz oczywiście wydał ów przywilej, do czego nie miał prawa, gdyż Prusy nie były jego własnością. Konrad nie zareagował... A co by było, gdyby Konrad w ostatniej chwili zmienił zdanie i nie sprowadził zakonu? Wszak wiedział o wypadku na Węgrzech, gdzie król węgierski, Andrzej II wygnał w 1225 r. Krzyżaków z Siedmiogrodu, dowiadując się o ich zamiarach stworzenia własnego państwa.

Więc może ja zacznę... Zakon był naszym wrogiem przez wiele lat. Więc ów problemu by nie było, a rządzenie państwem okazałoby się łatwiejsze. Pogańscy Prusowie nadal by najeżdżali Mazowsze, co spowodowałoby całkowity upadek wewnętrzny Mazowsza-zwłaszcza północnych części. Łokietek Pomorze Wschodnie i tak by stracił, bo ów ziemia nie miałaby sił do obrony przed Brandenburczykom. Zaowocowałoby to zapewne konfliktem z Brandenburgią. Po koronacji Łokietek zapewne bez żadnego procesu papieskiego (bo papież jakiejś tam władzy nad Brandenburgią nie miał, nie to co nad Krzyżakami) zaatakowałby Brandenburgię. Brandenburczycy zapewne sprzymierzyliby się z Janem Luksemburskim i efekt podobny do tego z realu-tyle, że w roli Krzyżaków wystąpiłaby Brandenburgia. Sojuszu z Litwą by raczej nie było-Litwini nie mieli w tym interesu. Doszło by za to do ciągłych najazdów litewskich nie tylko na Mazowsze, ale też na władztwo Łokietka. Prus raczej Brandenburczycy nie chcieliby podbijać-i interesu tam mało i sił na to. Jak już to w latach późniejszych, może nawet w następnym wieku. Polityka Kazimierza Wielkiego byłaby taka sama jak w realu-rozerwanie sojuszu brandenbursko-luksemburskiego i przygotowania do wojny z Brandenburgią. W międzyczasie rozkwit wewnętrzny i podbój niemal całej Rusi Halicko-Włodzimierskiej. Jadwiga Jagiełły by nie poślubiła-pozostawał Wilhelm Habsburg. No i Polska stałaby się własnością Habsburgów raczej na stałe, jak już to z małymi przerwami jak to się miała sprawa np. z Węgrami. Jeśli Polacy próbowaliby się przeciwstawić Habsburgom to skończyłoby się to zapewne polską Białą Górą.

Re: Co by było, gdyby nie sprowadzono Krzyżaków?

: 25 paź 2010, 19:42
autor: Warka
Pomorze i tak przejęliby Brandenburczycy, a dalej mamy już bardzo podobny serial...

Re: Co by było, gdyby nie sprowadzono Krzyżaków?

: 25 paź 2010, 19:43
autor: Artur Rogóż
Warka pisze:Pomorze i tak przejęliby Brandenburczycy, a dalej mamy już bardzo podobny serial...
Mówiąc "podobny serial" masz na myśli wykończenie Brandenburgii tak jak Krzyżaków w realu?

Re: Co by było, gdyby nie sprowadzono Krzyżaków?

: 25 paź 2010, 19:46
autor: Warka
Mam na myśli raczej związek z Litwą, podbijanie Rusi, odbicie Pomorza, może i Prus; a później może i zhołdowanie Brandenburgii lub jej rozbiór razem z Czechami.

Re: Co by było, gdyby nie sprowadzono Krzyżaków?

: 25 paź 2010, 19:48
autor: Artur Rogóż
Warka pisze:Mam na myśli raczej związek z Litwą, podbijanie Rusi, odbicie Pomorza, może i Prus; a później może i zhołdowanie Brandenburgii lub jej rozbiór razem z Czechami.
Podbijanie Rusi-tak. Ale związek z Litwą i jego następstwa-nie. Jeśli nie ma zagrożenia krzyżackiego-nie ma unii. A Brandenburgia wydaje mi się za słaba, aby w 50 lat podbić Prusy, a co dopiero potem zagrozić Litwie... Więc małżeństwo Jadwigi z Jagiełłą nie miałoby sensu, więc pozostałby Wilhelm Habsburg...

Re: Co by było, gdyby nie sprowadzono Krzyżaków?

: 25 paź 2010, 19:53
autor: Otton III
Gdyby nie sprowadzono Krzyżaków to Prusowie by w końcu zaczęli stanowić zbyt wielkie zagrożenie dla Mazowsza, no i nie wiem jak by się to skończyło dla tej krainy gdyby dotychczasowe walki na pograniczu z Prusami przekształciły się w regularne najazdy Prusów w głąb Mazowsza, a może następnie w podbój tej krainy. Mazowsze samo bez niczyjej pomocy nie byłoby w stanie powstrzymać naporu Prusów, którzy na początku XIII wieku zaczęli wkraczać w etap kształtowania organizmu państwowego, co wiązało się z ekspansją terytorialną.

Re: Co by było, gdyby nie sprowadzono Krzyżaków?

: 25 paź 2010, 20:17
autor: Warka
Myślę, że Litwa odciążyłaby nas troszkę od najazdów z Prus. Poza tym przyspieszyłoby to wcielenie Mazowsza do Polski.

Re: Co by było, gdyby nie sprowadzono Krzyżaków?

: 25 paź 2010, 21:35
autor: Otton III
Warka pisze:Myślę, że Litwa odciążyłaby nas troszkę od najazdów z Prus. Poza tym przyspieszyłoby to wcielenie Mazowsza do Polski.

Po pierwsze: Litwa nie miała interesu w pomaganiu Polakom w walkach z Prusami, nie była także zainteresowana podbojem Prus.
Po drugie: wprawdzie Konrad Mazowiecki korzystał z pomocy Litwinów w walkach o stolec książęcy w Krakowie, ale wątpię by mu pomogli z Prusami, albowiem w interesie Litwy na pewno nie leżało nadmierne wzmacnianie któregokolwiek z książąt polskich.

Re: Co by było, gdyby nie sprowadzono Krzyżaków?

: 31 paź 2010, 04:55
autor: Husarz
A czy uważacie, że unia z Prusami to możliwe rozwiązanie? Czekam na odzew.