Tajny traktat austriacko-francusko-brytyjski

Artur Rogóż
Administrator
Posty: 4635
https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
Rejestracja: 24 maja 2010, 04:01
Kontakt:

Tajny traktat austriacko-francusko-brytyjski

Post autor: Artur Rogóż »

Tajny traktat austriacko-francusko-brytyjski Charles-Maurice de Talleyrand-Périgord, Klemens Lothar von Metternich, Robert Stewart, wicehrabia Castlereagh
Wiedeń, 3 stycznia 1815
Przekład: Maciej Szczepańczyk (z języka francuskiego).

Ich Moście cesarz Austrii, król Francji oraz król Wielkiej Brytanii i Irlandii przekonani, że mocarstwa, które mają dopełnić rozporządzenia traktatu paryskiego powinny być zachowane w stanie doskonałego bezpieczeństwa i niepodległości by móc wiernie i godnie wypełnić tę ważną powinność, w konsekwencji uznając jako niezbędne, z powodu niedawno okazanych pretensji by zaopatrzyć się w środki do odparcia wszelkiej agresji, na jaką mogłyby być wystawione ich własne posiadłości lub jedna z nich z nienawiści do propozycji na jakie przystali z obowiązku czynienia i wspierania powszechnej zgody na zasadzie sprawiedliwości i prawości, mając na względzie tylko dopełnienie rozporządzeń traktatu paryskiego w sposób możliwie najkorzystniejszy, w jego prawdziwej wymowie i duchu, niniejszym oświadczają, że zawarli pomiędzy sobą uroczystą konwencję i podpisali sojusz obronny.

Artykuł I.

Wysokie układające się strony zaangażują się nawzajem i każda z nich wobec drugiej w zgodne działanie z najdoskonalszą bezinteresownością i w dobrej wierze, by układy przy wykonaniu traktatu paryskiego, które powinny dopełnić rozporządzenia były zawarte w sposób jak najbardziej korzystny jaki będzie możliwy w duchu tego traktatu. Jeśliby z kolei z nienawiści do propozycji, jakie by uczyniły i wsparły za powszechną zgodą, ich posiadłości zostały zaatakowane, zatem w takim przypadku uznają się one za zaatakowane wszystkie trzy i uznają to za ich wspólną sprawę by wzajemnie wspierać się w odparciu takiej agresji przy użyciu wszystkich sił poniżej wymienionych.

Artykuł II.

Jeśliby z powodu powyżej opisanego, który sam przywołuje okoliczności niniejszego przymierza, jedna z układających się stron uznała się za zagrożoną przez jedno lub kilka państw, dwie pozostałe strony będą zobowiązane przez przyjazną interwencję do starania się by zapobiec agresji.

Artykuł III.

W przypadku, gdyby ich zapobiegawcze starania okazałyby się niewystarczające, pozostałe układające się strony obiecują natychmiast przybyć z odsieczą stronie napadniętej, każda z korpusem 150 000 ludzi.

Artykuł IV.

Każdy z osobna korpus będzie składał się z 120 000 piechoty i 30 000 kawalerii z taborem artylerii i z zaopatrzeniem stosownie do liczby oddziałów.

Artykuł V.

Układające się strony nie mając na względzie żadnego powiększenia terytorium, powodowane tylko jedynym pragnieniem własnej ochrony w wykonywaniu swoich praw, w przypadku wybuchu wojny (co nie podoba się Bogu), uznają traktat paryski za mający moc uregulowania pokoju, natury, obszaru i granic ich odnośnych posiadłości.

Metternich Talleyrand Castlereagh
ODPOWIEDZ

Wróć do „Teksty źródłowe”