HistoriaPolski.eu - Forum historia Polski

Ważny teren handlowy i element sporów wielu mocarstw. Jak myślicie komu najbardziej należały się te tereny. Jaki podział Inflant wprowadzili byście?

Według mnie Inflanty należały się RON-owi. Sam Gottard Kettler oddał Inflanty w lenno Rzeczypospolitej. Inne państwa powinny dać sobie spokój. Jeśli miałbym zaproponować podział Inflant to zrobiłbym tak:
-dla Szwecji Estonia
-dla Danii wyspy w pobliżu Inflant
-dla RON-u większość Inflant
-dla Rosji województwo wendenckie

Zgadzam się z Tobą, ale nie wiem, czy Rosji coś się należy. Może potem, około roku 1700, gdyby wygrała wojnę z którymś sąsiadem

No właściwie Rosja nie miała żadnych praw w Inflantach. I Dania i Szwecja raczej też. Ale Szwedzi i Duńczycy chyba łatwo by nie odpuścili, a RON-owi nie byłaby na rękę wojna z nimi. Dlatego musiał być jakiś podział. Rosjanie właściwie nie powinni dostać nic, bo i łatwo było ich pokonać (terror Groźnego doprowadził kraj do ruiny), co pokazał Batory, a i nie mieli zbytnich praw. Ale ja jako zwolennik kompromisów uważam, że sposób przedstawiony w moim poprzednim poście jest najlepszy (no chodzi o moje pomysły co do podziału wpływów w Inflantach, może ktoś ma lepsze?).

Dla nas wszystko, przecież sam Kettler nam to wszystko oddał w zamian za lenno kurlandzkie. Rosja, Szwecja i Dania miały do tego takie same prawa, jak do Marsa czy gwiazd na Pasie Oriona.

No masz sporo racji. Kettler nam wszystko dał. No, ale cóż... Ja jestem bardziej ugodowy. Ten mój podział mógłby zapobiec roszczeniom innych krajów do Inflant, także zapobiegłoby to kolejną wojną. Jeśli Rosja (która nie dostałaby nic) zaatakowałaby RON, Szwecję czy Danię, to wszystkie te trzy państwa zawiązałyby sojusz i wspólnie odparłyby atak rosyjski. Przecież wszyscy wiedzieli, że jeśli Rosjanie skończą z jednym państwem, to ruszą na drugie. Dlatego lepiej bronić się w grupie.

Ja i tak obstawałbym dalej przy wszystkim dla nas. No, może moglibyśmy jakieś wyspy oddać Danii, ale tylko po t, by wspomogła nas co d Szwedów i była co najmniej neutralna co do Rosjan.

Jeśli już całe Inflanty dla nas, to proponowałbym podział wysp na zachód od Inflant pomiędzy Szwecję a Danię. Nigdy nie wiadomo, które państwo mogło okazać się silniejsze i mogłoby nas wspomóc przeciw Rosji.

Szwecja była wtedy totalnym chłopcem do bicia na poziomie Mołdawii... Dania była bardziej rozwinięta. A taki podział jeszcze bardziej zagmatwałby sytuację - Szwedzi byliby źli, ze muszą się dzielić z Danią, i chcieliby odbić jej ziemie, i na odwrót.

No to ok. Niech się biją ze sobą, a my poczekalibyśmy z miesiąc na rozwój sytuacji. Jeśli w wojnie ma przewagę Dania, to ją popieramy. Szwedzi zostają odparci z wysp (sam napisałeś, że byli jak Mołdawianie), a potem w razie ataku Moskali, razem przygotowujemy obronę i jako taka zgoda w Inflantach jest.