Pierwsi polscy kardynałowie.
W okresie średniowiecza Kościół polski otrzyamał pierwszych kardynałów. W czasie soboru w Bazylei w l. 1431-1449 nastąpił rozłam w Kościele , ówczesny papież Eugeniusz IV od samego początku niechetny zwołanemu zgromadzeniu przeniósł we wrzesniu 1437 roku sobór do Ferrary (rzekomo dla łatwiejszych rokowań w sprawie unii z Grekami na terytorium Italii). Obradująca w Bazylei większość nie uznała jednak papieskiego posunięcia i deponując w 1439 roku Eugeniusza wybrała swoim papieżem księcia sabaudzkiego Amadeusza VIII. Przybrał on imię Feliksa V. Dla zyskania sobie zwolenników nowy antypapież kreował swoich kardynałów. Na tajnym konsystorzu 12 X 1440 r. mianowano nowych kardynałów m.in. z Polski - bp Zbigniewa Oleśnickiego i abp gnieżnienskiego Wincentego Kota (obaj zwolennicy koncyliaryzmu). Przyznano im też tytuły papieskich legatów. Jednak z powodu zakazu króla nie mogli korzystać z insygniów. Gdy nowowybrany król Kazimierz Jagiellończyk złożył obediencję papieżowi Mikołajowi V (przeciwnikowi soboru bazylejskiego) także i nasi dwaj kardynałowie złożyli obediencję nowemu papieżowi. Oleśnicki poprosił Mikołaja o zatwierdzenie tytułu, takie same starania podjął Kot, który jednak niebawem zmarł. Papież Mikołaj V nie spieszył się jednak z zatwierdzeniem godności kardynalskiej Olesnickiego pamiętając jego koncyliarystyczną przeszłość.Kardynał Z. Oleśnicki z NMP Dopiero trzecie poselstwo Jana Długosza w 1449 r. do Rzymu przyniosło Oleśnickiemu upragniony kapelusz kardynalski. 1 pażdziernika odbyło się w katedrze wawelskiej uroczyste wręczenie kapelusza. Oleśnicki był kardynałem jeszcze przez sześć lat. Jednak na zjeżdzie panów w Piotrkowie w 1449 r. doszło do sporu o pierwszeństwo w radzie królewskiej. Przeciwny Oleśnickiemu jako pierwszemu dostojnikowi panstwa był abp gnieżnienski Władysław Oporowski. Dopiero na drugim zjeżdzie 1451 r. zapadła decyzja, że arcybiskup ma prawo do pierwszeństwa i do koronowania króla i królowej. Była więc to porażka Olesnickiego.
Trzecim z kolei kardynałem polskiego Kościoła w tym czasie był syn Kazimierza Jagiellończyka - królewicz Fryderyk (ur. 1468). Początkowo, z racji tego, że był najmłodszym z sześciorga synów Kazimierza Jagiellończyka, i nie miał szans na sukcesję po ojcu, król wystarał się dla niego o biskupstwo krakowskie, wywierając przez poselstwo Andrzeja Róży Boryszewskiego do Rzymu nacisk na papieża. Ferdynand został na mocy prowizji papieskiej, zatwierdzonej nastepnie przez kapitułę katedralną (1489 r) biskupem krakowskim w wieku zaledwie... dwudziestu lat. Jednak z braku wyższych święceń ( nie mógł odprawiać mszy) tytułowano go jedynie" electus confirmatus". Z kolei w 1493 r. brat Fryderyka król Jan Olbracht wywarł swoją obecnością na elekcji w kapitule gnieżnieńskiej nacisk na wybór brata jako arcybiskupa gnieżnieńskiego. W ciągu kilku dni : 23,24,25 marca Ferdynand przyjął wyższe święcenia (subdiakonatu,diakonatu i prezbiteratu) i został konsekrowany arcybiskupem. Bulla prekonizacyjna pochodzi z 20 września 1493 r. Na skutek działań wysłańców królewskich Piotra Wapowskiego, dziekana opatowskiego i Mikołaja Kotwicza, dziekana łowickiego papież zatwierdził elekta i pozwolił mu zatrzymać biskupstwo krakowskie. Był to pierwszy wypadek połączenia w ręku jednej osoby biskupstwa krakowskiego i arcybiskupstwa gnieżnieńskiego.Wspomniane poselstwo do Rzymu było poprzedzone innym: kanonik płocki Michał Prażmowski miał wystarać się dla Fryderyka o kardynalat. Napotykało to jednak przeciwdziałania ze strony abp gneżnieńskiego Zbigniewa Oleśnickiego, dopiero po jego śmierci i objęciu stolca arcybiskupiego przez Fryderyka ,20 września 1493 papież Aleksander VI przyznał Fryderykowi Jagiellończykowi kardynalat. Insygnia kardynalskie przysłano jednak dopiero na wiosnę 1495 roku.