HistoriaPolski.eu - Forum historia Polski

Jak oceniacie Aleksandra Jagiellończyka?

Według mnie był średnim władcą. Wydawał za dużo przywilejów szlacheckich. Na wschodzie tracił ziemie litewskie, ale robił co mógł. Na dodatek wciągnął Polskę w litewskie wojny z Moskwą.

Całkowita średniacha. Zaczynając rządy na Litwie, nie znał jej, i musiał oprzeć się na możnych, co zostało mu do końca życia. Nie umiał bronić zależnych od siebie drobnych książąt ruskich, więc przechodzili oni do Moskwy, przed którą także. Był dobrym człowiekiem, ale nie władcą. Pod koniec życia chciał umocnić swą pozycję, lesz za szybko zmarł. nie umiał się bronić. Doprowadził do konstytucji: mielnickiej i radomskiej, i dobrze, że w tamtych czasach była trzeźwa szlachta, która uratowała króla przed staniem się marionetką w rękach magnatów. I choć była to po części wina jego poprzedników, to on i tka za dużo nie robił. I jeszcze nie umiał się przeciwstawić Moskwie, choć stamtąd pochodziła jego żona.

No do dobrych władców nie mogę go zaliczyć. Do średnich też nie bo nie zrobił nic dobrego, aby go nazwać średniakiem. No więc pozostaje ocena zły władca. A tę ocenę dostaje ode mnie głównie za Konstytucję Nihil Novi. Gdyby pozostał cały czas Wielkim Księciem Litwy wszytko byłoby ok. Ale po co on się pchał po koronę Króla Polski.

Dla mnie raczej zły władca. Nieomal dopuścił do przejęcia władzy w Polsce przez magnatów, nie zrobił dla Polski nic pożyteczniejszego - nie zhołdował lennych niegdyś wobec Polski Mołdawii i Prus Zakonnych.