HistoriaPolski.eu - Forum historia Polski

Bitwa pod Warną stoczona w 1444 r. Po udanym ataku wojsk pod Hunyadim, król Władysław Warneńczyk ze swoim kilkutysięcznym oddziałem atakuje samo centrum wojsk tureckich, złożonych z wypoczętych i wyćwiczonych janczarów. Atak kompletnie się nie udał, a to spowodowało, że bitwa była przegrana (Hunyademu udało wyratować część wojsk). Czy była szansa na zwycięstwo pod Warną?

Wg mnie była. Mała, ale była. Pod warunkiem, że król wspomógłby wojska Hunyadego z powodzeniem walczące przeciw skrzydłom tureckim. Dzięki temu mogłoby dojść do okrążenia janczarów, a ci wtedy już tacy skuteczni by nie byli.

Moim zdaniem szanse były gdyby główne dowództwo objął Hunyady. A co się aczkolwiek nie stało.

No Hunyady Węgrami dowodził, ale to było mało (Węgrzy i inni stanowili skrzydła, a Polacy stanowili centrum). No cóż... Król był młody, nie miał doświadczenia i chciał zyskać sławę. Hunyady nie nalegał (przez własną skromność). On swoje zadanie wypełnił. Mianowicie wyratował dużą część wojska węgierskiego. A król mógł go wspomóc w niszczeniu skrzydeł, a nie bezmyślnie atakować centrum tureckie...

Była duża szansa. Już nawet sułtan w otoczeniu gwardii janczarskiej wycofywał się, gdy królowi musiało się ubzdurać zaatakować go, zapewne dla większej sławy. Węgrzy i narody od nich zależne stanowili większość, i to dużą, armii (Polaków było mniej niż 5000, słyszałem kilka wersji o ok. 3000). Co oczywiste, wojska królewskie spanikowały na wieści o domniemanej śmierci króla, a Turcy przeszli do kontruderzenia. Hunyady próbował to jakoś ogarnąć i rozpoczął formować osłaniany odwrót, ale straty były, i to niemałe. Turcy byli panami pola i mogą się uznawać za zwycięzców.