HistoriaPolski.eu - Forum historia Polski

Sobieski chciał odzyskać Prusy Wschodnie i Inflanty. Chciał wybudować też dużą flotę, która panowałaby na Bałtyku. Czy takie plany były wtedy realne?

Sobieski zdawał sobie sprawę z tego, że Prusy będzie ciężko odzyskać. Zabiegał o pomoc do Francją, chciał się z nimi skumać. Ale Francja podpisała traktat z Prusami i Sobieski skoncentrował siły na południu.

No, ale odzyskanie Inflant było wtedy możliwe. Rosja nie była jeszcze wtedy mocarstwem, no i w Rosji, Piotr Wielki nie zdążyłby wprowadzić swoich reform.

Raczej nie były realne. Szlachta już nie ciągnęła nad morze, była zajęta sprawami Kresów i walką z Turcją; a wrogów zaciętych na Bałtyku też nie mieliśmy, nawet Szwecja była nam przyjazna - więc na flotę były małe szanse, i małe zapotrzebowanie.

Były jak najbardziej realne, biorąc pod uwagę fakt, iż Rzeczpospolita za panowania Sobieskiego przeżywała ostatni akord swej militarnej potęgi. Plany Sobieskiego odnośnie wojny na flance północnej storpedowała jednak szlachta, która chciała odzyskać Podole i część Ukrainy z rąk tureckich, a nawet zająć lenną wobec Turcji Mołdawię, oraz zniszczyć raz na zawsze potęgę turecką tak, by nigdy już nie mogła zagrozić RON, i dlatego nie zamierzała ona walczyć z Brandenburgią i/lub Szwecją.

Było pod warunkiem - zneutralizowania opozycji niechętnej tym planom, zakończeniu walk z Osmanami oraz współdziałaniu ze Szwecją. Toteż skoro nie udało się tego osiągnąć - plan spalił na "panewce" i pozostał w sferze projektów.