Aleksander I w opiniach współczesnych mu polskich pamiętnika

Utrata niepodległości i państwowości Rzeczpospolitej w 1795 roku otworzyła zupełnie nowy rozdział w historii społeczeństwa polskiego. 123 lata zaborów przypadły na burzliwy wiek XIX, w którym Europa i świat wchodziły w erę nowoczesności. Był to czas wielkich przemian zarówno społecznych, jak i gospodarczych i politycznych. Ostatnia fala rewolucji przemysłowej sprawiała, że odchodziły w niepamięć dawne struktury społeczne i ustępowały miejsca nowym, opartym na kapitalistycznych formach gospodarki i coraz szybszego uprzemysłowienia. Po epoce oświecenia i rewolucji wiek XIX był czasem rozwoju idei i ideologii politycznych, które odpowiadały przemianom społecznym i gospodarczym. Rozwój liberalizmu, a następnie socjalizmu, komunizmu i anarchizmu, a także pojawienie się społecznej nauki Kościoła katolickiego zmieniał oblicze polityki. Suwerenność władców, potwierdzana jeszcze na Kongresie Wiedeńskim 1815 roku, ustępowała miejsca idei państwa narodowego. Zmiany zachodziły też w sferze kultury. Polskie społeczeństwo brało udział w tych przemianach, lecz w bardzo specyficznej sytuacji braku własnego państwa i podziału pomiędzy trzy mocarstwa zaborcze. Rozwój społeczny Polski w tym okresie był niespójny, w różnym czasie i w różnej intensywności przychodziły w trzech zaborach zmiany gospodarcze i polityczne.
Warka
Posty: 1570
https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
Rejestracja: 16 paź 2010, 03:38

Aleksander I w opiniach współczesnych mu polskich pamiętnika

Post autor: Warka »

Aleksander I w opiniach współczesnych mu polskich pamiętnikarzy: Anioł czy tyran (1820–1825)
Dariusz Izwantowski
Car Aleksander I, dziwny car, władca rosyjski, który (od)dał Polakom Królestwo Polskie. Człowiek wyrachowany i obłudny, mimo wszystko bardzo przez Polaków lubiany. Kim był, jak naprawdę widzieli go Polacy?

Część pierwsza artykułu.

August von Kotzebue Rok 1820 stanowił przełom w polityce Aleksandra. Wpłynęła na to sytuacja polityczna w Europie. 1 stycznia tego roku wybuchła rewolucja w Hiszpanii, w lipcu doszło do powstania w Królestwie Obojga Sycylii, 29 sierpnia wybuchła rewolucja w Portugalii. W marcu 1819 roku student Karol Sand zasztyletował w Mannheimie literata, a jednocześnie agenta rosyjskiego, Augusta von Kotzebuego; w lutym 1820 roku doszło we Francji do zabójstwa następcy tronu, księcia de Bérry. W 1821 roku powstania wybuchły w Grecji i Rumunii, w tym też okresie wyzwalały się państwa Ameryki Południowej. Wszystko to musiało wywołać zaniepokojenie sił konserwatywnych. Metternich zabiegał o zwołanie zjazdu panujących, aby przeciwstawić się ruchom rewolucyjnym.

W takiej sytuacji Aleksander I udał się na kongres Świętego Przymierza do Opawy (na początku 1821 roku przeniesiony do Lublany). Na kongresie Metternichowi udało się skłonić Aleksandra do podpisania zgody na interwencję w przypadku wybuchu rewolucji i obalenia któregoś z panujących. Car zaaprobował interwencję austriacką we Włoszech oraz restrykcje wobec liberałów w Niemczech. Oznaczało to przekreślenie planów reform w Rosji i odejście od liberalnych zasad w Królestwie Polskim. Zresztą „liberalizm” cara służył przede wszystkim jego politycznym celom. Jak sam przyznał w rozmowie z ambasadorem Prus Lebzelternem, ustrój nadany Królestwu miał pozytywnie ustosunkować do niego Polaków, lecz w przypadku zaburzeń odczuliby oni silną rękę władzy1. Działania Aleksandra były w pełni racjonalne, lecz nie tylko Polacy, ale i niektórzy Rosjanie nie rozumieli w pełni polityki cara, co wywoływało pretensje kierowane do niego z obu stron. Po 1812 roku ożywiły się w Rosji uczucia narodowe. W tych warunkach otaczanie się przez cara cudzoziemcami, niepewność co do rzeczywistych planów cara wobec Polaków, jego częste podróże po Rosji i za granicę budziły niezadowolenie. Dla Polaków to, co otrzymali, to było za mało, dla opinii rosyjskiej było to zbyt wiele. Aleksander zawsze dbał o rację stanu Rosji. Polskie plany cara były próbą pogodzenia tej racji z aspiracjami Polaków.

Sejm 1820 roku
27 sierpnia 1820 roku Aleksander przybył na sejm do Warszawy. Ciągle jeszcze cieszył się względami warszawiaków. Spokojnym przebiegiem sejmu car chciał udowodnić, że w Królestwie panuje zgoda i spokój. Stało to w sprzeczności z planami opozycji kaliskiej, która powołując się na konstytucję, krytykowała rząd. W rezultacie sejm odrzucił dwa rządowe projekty. Wyjeżdżając z Warszawy 14 października, Aleksander dał Konstantemu carte blanche oświadczając, iż konstytucję bierze na siebie2. W obradach sejmu nie wziął udziału Czartoryski, który udał się na Zachód, demonstrując w ten sposób krytyczną ocenę polityki Aleksandra3.

Sejm ten był przełomowym momentem w procesie kształtowania się stosunku cara do Królestwa. Okazało się bowiem, że Polacy rozumieli nadaną im konstytucję inaczej niż car. Dla Aleksandra wszelka krytyka i opozycja wobec rządu równały się sprzeciwowi wobec niego samego. Opozycja dążyła zaś do realizacji zapisów konstytucji w sposób dosłowny. Aleksander wykorzystał istnienie opozycji. Pisano, że niewypełnienie przez cara własnych obietnic było wynikiem działań opozycji. Tak też tłumaczyła postępowanie cara część pamiętnikarzy.

Rozczarowanie carem widać we wspomnieniach Klementyny Hoffmanowej, która pisała: za każdym seymem zdaie mi się, że to już ostatni [...] ©oraz niknie z przed oczu ta czarująca zasłona, która mi stan nasz prawdziwy ukrywała, coraz bardziey się przekonywam że uroiony tylko mamy byt polityczny. Wyrażała zdziwienie dwuznacznymi mowami Aleksandra4.

Rozczarowanie carem (okres międzysejmowy)
W maju 1821 roku wydano z rozkazu cara reskrypt skierowany do Rady Administracyjnej z zapytaniem, czy Królestwo podoła ciężarom finansowym. Z treści dokumentu wynikało wyraźnie, że istnieje możliwość likwidacji konstytucyjnego ustroju Królestwa, która, jak pisał Tomasz Ostrowski, zdjęła do reszty urok [...] zawiódł nadzieje Polaków: oni mu też odtąd coraz lepiej ukrywaną nieufnością wypłacać się poczęli5.

Stanisław Kostka Potocki (portret pędzla Antona Graffa, 1785 rok) 9 grudnia 1820 roku car udzielił dymisji liberalnemu ministrowi wyznań i oświecenia publicznego Stanisławowi Kostce Potockiemu. Na jego miejsce mianował zaś uległego Stanisława Grabowskiego, zwanego ministrem zaciemnienia publicznego. Było to wyrazem zmian w polityce Aleksandra po kongresie w Opawie. Za pretekst posłużyło wydanie książki Potockiego Podróż do Ciemnogrodu, choć rzeczywistym powodem był jego sprzeciw wyrażony na sejmie wobec projektu nowego prawa małżeńskiego.

Także w zaborze pruskim zauważono zmiany w stosunku Aleksandra I do Polaków. Wynikiem tego były przemiany w wolnomularstwie wielkopolskim. Przybyły z Warszawy Prądzyński wysunął projekt usamodzielnienia się wielkopolskiej gałęzi Wolnomularstwa Narodowego. Przemianowano je na Związek Kosynierów. Jego członkowie potłukli gipsowego Aleksandra, spalili jego konstytucję, przestając oglądać się na Warszawę. Za godło przyjęli popiersie Kościuszki6.

Tworzono dalsze tajne organizacje. W 1819 roku utworzono Związek Wolnych Polaków z Wiktorem Heltmanem na czele. 1 maja 1821 powołano Towarzystwo Patriotyczne. W 1820 roku powstało Towarzystwo Promienistych, następnie Filaretów. W 1823, w wyniku aresztowań, organizacje te zostały rozbite. Działało Towarzystwo Patriotyczne kierowane przez Łukasińskiego, a po jego aresztowaniu przez Krzyżanowskiego.

Łukasiński pisał, że w tym okresie: poznano lepiej cesarza i nawet zaczęto głośno dosyć mówić, że on pokazuje pomieszanie zmysłów7. W 1822 roku Łukasiński został aresztowany. O wydarzeniu tym Prądzyński pisał, że Aleksander chciał w ten sposób ukarać Polaków za odrzucenie na sejmie 1820 roku statutu organicznego. Uważał jednak, że Aleksander nie chciał surowego wyroku i gotów był zamknąć sprawę, lecz przeciwnego zdania byli Konstanty i Nowosilcow. W uwagach Prądzyńskiego widać żal z powodu zawiedzionych nadziei pokładanych w Aleksandrze8.

Generał Józef Zajączek 7 maja 1822 roku Józef Zajączek wydał postanowienie o cenzurowaniu wszystkich gazet i książek. 1 sierpnia 1822 roku, na kilka dni przed wyjazdem do Werony, Aleksander wydał zarządzenie nakazujące rozwiązanie tajnych stowarzyszeń rosyjskich, w tym masonerii. W 1822 roku odbył się kongres Świętego Przymierza w Weronie, na którym postanowiono podjąć interwencję w Hiszpanii. Wracając z Werony, car zatrzymał się w Warszawie. Był tym razem nieprzystępny jak nigdy dotąd.

Na kongresie w Weronie Aleksander ostatecznie zrezygnował z liberalnej polityki. Powstał projekt utworzenia tak zwanej armii obserwacyjnej, w skład której miało wejść wojsko polskie. Zamierzano go użyć do interwencji na Zachodzie9. Miejsce liberalnych planów Aleksandra zajęła ostatecznie „arakczejewszczyzna”. Rok 1822 zaznaczył się także zmianą w polityce ekonomicznej Rosji, wprowadzono bowiem wysokie cła na importowane towary. Odejście od liberalnej polityki objęło więc w tym czasie wszystkie dziedziny życia w Rosji.

Ten końcowy okres panowania Aleksandra charakteryzował się oddaleniem cara od bezpośredniego rządzenia krajem. Decydujący wpływ na władzę zyskał wtedy Aleksy Arakczejew. Podobnie jak w Królestwie, gdzie niechęć zwracała się ku Konstantemu i rządowi, tak w samej Rosji zwracała się ku Arakczejewowi.

Zgodnie z konstytucją sesje sejmu powinny odbywać się co dwa lata. Z obawy przed skutkami działalności opozycji, Zajączek w raporcie do cesarza zaproponował niezwoływanie sejmu przez cztery lata. W rezultacie car odroczył sejm. Ostatecznie kolejną sesję zwołano na 13 maja 1825 roku. Aleksander, nie chcąc, by opozycyjne wystąpienia się powtórzyły, polecił zredagować artykuł dodatkowy do konstytucji, który zmieniał sejm w tak zwany wydział tajny10. Car nie zdecydował się jednak na zawieszenie konstytucji i dążył nadal do pozyskania przychylności polskiej opinii. Na otwarciu sejmu oświadczył w mowie powitalnej, że przyszłość Królestwa spoczywa w rękach samych Polaków. Opozycji tym razem nie udało się obalić żadnego projektu rządowego. 13 czerwca zamknięto sesję, a dzień później car wyjechał z Warszawy.

Ten cesarz w duszy jest katolikiem?
W końcowym okresie panowania Aleksander zwracał się coraz bardziej ku religii. Już w 1812 roku klęska Napoleona spowodowała, że zainteresował się religią, mistycyzmem, a to z kolei, jak zauważano, pogłębiało jego wyrzuty sumienia z powodu zabójstwa ojca11. Aleksander udzielał poparcia hierarchii kościelnej w Królestwie, która niezadowolona była z laickich dążeń niektórych polityków. Przywrócono między innymi dla katolików obowiązek zawierania ślubów kościelnych i zakaz rozwodów. Koźmian pisał z przekonaniem: Wierzę, że ten cesarz w duszy jest katolikiem i Bóg jak go ręką prowadził do chwały ziemskiej, tak go prowadzi do niebieskiej12. Po wielu latach arcybiskup Zygmunt Szczęsny Feliński pisał, że księża byli przywiązani do Aleksandra jako wskrzesiciela Polski i władcy przychylnego katolicyzmowi13. Na początku XIX wieku, po okresie wojen napoleońskich, miejsce tendencji oświeceniowych zajęły nastroje mistyczne. Pod ich wpływem pozostawał Aleksander. Była to jedna z przyczyn jego pozytywnego stosunku cara do Kościoła.

Z pamiętników wyłania się obraz cara znużonego życiem, chcącego pozbyć się ciążącej mu już władzy. Według Kołaczkowskiego zgubny mistycyzm, przyciemniał mądrość tak sławionego w Europie monarchy [...] Zaczął wątpić o własnym kierunku religijnym [...] Musiała na tem ucierpieć jasność w widzeniu rzeczy tego świata a szczególnie interesów własnego narodu [...] Niechęć do ludzi, niesmak w rządach, przeczucie zaburzeń w Rosji, a może własnego tak bliskiego zgonu, wzbudzały w nim coraz bardziej żądzę [...] złożenia korony na korzyść brata Mikołaja14. Według Gustawa Olizara, znużenie długim panowaniem i przerażenie nastrojami rewolucyjnymi skłaniały Aleksandra do myśli o abdykacji15. Także z korespondencji żony Konstantego, księżnej Joanny, wynika, że Aleksander się nad tym zastanawiał16.

Śmierć Aleksandra I (autor nieznany, grafika z połowy XIX wieku)
Dobry car i zły car
Aleksander I zmarł w Taganrogu 1 grudnia (19 listopada) 1825 roku o godzinie 10 minut 5017. Pochowany został w twierdzy pietropawłowskiej w Petersburgu 25 marca 1826 roku. Wszyscy pamiętnikarze pisali o smutku Polaków po śmierci Aleksandra. Zburzenie związanej z nim swoistej małej stabilizacji musiało wywołać poważne obawy co do przyszłości własnej i Królestwa. Było to tym bardziej uzasadnione, że nie znano nowego cara. Koźmian pisał, że po śmierci Aleksandra panowała powszechna obawa i niepewność, gdyż: Póki on żył, póty można się było spodziewać, że aczkolwiek zobojętniał dla bytu Polski, przecież tego, jaki utworzył, zniszczyć nie zechce18. Aleksander zyskiwał w oczach Polaków w porównaniu ze swoim następcą. Łukasiński pisał o Mikołaju: Takich monarchów jak Mikołaj Bóg daje tylko na ukaranie narodów19.

Pisano, że panowało mniemanie o nienaturalnej przyczynie śmierci Aleksandra. Niektórzy uważali, że jednym z powodów spisku na jego życie mogła być konwersja cara na katolicyzm. Inni pisali: Mówiono, że zamysł Aleksandra połączenia Litwy, Wołynia, Podola do Polski oburzył wielu Rossyan, że to było przyczyną jego śmierci i że Mikołaj czynnie się do tego przyłożył, a przeniesieni do Korpusu Litewskiego żołnierze wierzyli jeszcze w styczniu 1828, że Aleksander znajduje się gdzieś za morzami z Napoleonem20. Niektórzy pamiętnikarze pisali o otruciu cara21. Pogłoski o zamordowaniu Aleksandra obiegły całą Europę, ale ani w 1825, ani w 1826 roku nie powstała jeszcze legenda o upozorowanej śmierci cara22. Inni przyjmowali oficjalną wersję, że zmarł na tyfus23. Jełowicki, który przejeżdżał przez Taganróg, zauważał, że jak Polacy kochali swoich królów nawet po śmierci, tak Rosjanie swoich carów nawet po śmierci się bali24. Po śmierci cara powstało wokół jego osoby wiele mitów i legend. Jedna z nich głosiła, że car nie zmarł w Taganrogu, lecz dopiero w 1864 roku w Tomsku, jako pustelnik Fiodor Kuźmicz.

Fiodor Kuźmicz (anonimowy malarz z Tomska, koniec XIX wieku)
Pamięć o Aleksandrze przetrwała jego śmierć. Także i po niej powoływano się na jego obietnice i nadane przez niego swobody. Na sądzie sejmowym 1828–1829 tak obrońcy, jak i oskarżeni powoływali się na obietnice Aleksandra25. Sejm 1830 roku uchwalił wystawienie pomnika Aleksandrowi I i przeznaczył na ten cel kilka milionów złotych26. W czasie dyskusji sejmowej nad pomnikiem Czartoryski przedstawił Aleksandra jako zawsze przychylnego Polakom. Książę jeszcze w 1856 roku twierdził w jednym z memoriałów, że Aleksander do końca swoich rządów chciał rozszerzyć Królestwo Polskie i dopiero jego następca zmienił politykę wobec Królestwa27.

Henryk Kamieński pisał, że Aleksander miał względem Polaków dobre zamiary, lecz nie umiał ich zrealizować. Tłumaczył, że car nie rozumiał, podobnie jak rosyjska elita, czym jest wolność. Mimo to doceniał wprowadzone przez niego w Królestwie swobody konstytucyjne28. Historyk i pamiętnikarz Fryderyk Skarbek uważał, że Aleksander, tworząc Królestwo Polskie, nie był ani obłudny, ani wspaniałomyślny. Uważał utworzenie Królestwa za wyraz konsekwentnej polityki rosyjskiej zmierzającej do wcielenia całości ziem polskich do Rosji. Więcej car uczynić nie mógł ze względu na sprzeciwy, z którymi spotkał się na kongresie wiedeńskim, jak i niechęć samych Rosjan do Polski. Uważał cara za przychylnego Polakom, zarzucał mu zaś niepotrzebne łudzenie Polaków obietnicami nie do spełnienia29.

Dębicki pisał, że: [w] naturze Aleksandra były najdziwniejsze sprzeczności [...] o co się przedstawiało jako chwiejność charakteru, połowiczność, zmienność – to było właśnie samodzielną reakcją ducha caryzmu i instynktów narodowych rosyjskich. Znamieniem ducha rosyjskiego jest łatwość przyswajania różnych pierwiastków obcych cywilizacji bez zboczenia atoli z wytkniętych torów i zmiany samejże istoty [...]. Panowanie Aleksandra I w niczem także nie miało w ostatecznych rezultatach odwieść z kierunku wytkniętego przez cara Piotra i Katarzynę, choć indywidualnie cesarz odczuwał humanitarno-idealne prądy, pojawiające się na przełomie dwóch stuleci30.

Według Prądzyńskiego Aleksander był pierwszym sprawcą powstania listopadowego31. Z jego opinii korzystali historycy, którzy krytykowali Aleksandra i widzieli w nim obłudnego despotę nie różniącego się od innych carów Rosji. Można powiedzieć, że Aleksander zmarł w samą porę, aby nie zobaczyć ruiny swoich polskich planów. Niektórzy pisali, że mógłby doczekać powstania Polaków, wydaje się jednak, że tak by nie było, gdyż uczucia Polaków wobec Aleksandra były inne niż wobec jego następcy, którego Czartoryski nazywał plagą naszej ojczyzny32. Mikołaj I nie obiecywał już Polakom żadnego powiększenia Królestwa, a politykę swego brata w sprawie polskiej uznał za błędną.

Śmierć cara, która nastąpiła wkrótce po wizycie w Warszawie, utrwaliła pozytywny obraz Aleksandra, przynajmniej wśród bywalców warszawskich salonów. Nie było bowiem czasu na to, by opinia powróciła do swych ocen z okresu międzysejmowego 1820-1825. Można powiedzieć, że Aleksander zmarł w najlepszym dla siebie momencie z punktu widzenia trwałości swego pozytywnego wizerunku. Porównania Aleksandra z jego następcą umocniły mit „dobrego cara” Aleksandra. Dostrzec to można tak w pamiętnikach pisanych po jego śmierci, jak i w historiografii. W porównaniu z Mikołajem I, Aleksander zdecydowanie zyskiwał w oczach Polaków. Żaden władca rosyjski w XIX wieku nie doczekał się tak pozytywnych ocen w opinii polskich pamiętnikarzy, jak Aleksander I.

Przypisy
1 Powstanie Listopadowe 1830–1831. Dzieje wewnętrzne. Militaria. Europa wobec powstania, pod. red. W. Zajewskiego, Warszawa 1990, s. 18-19.

2 S. Askenazy, Rosja..., s. 90.

3 J. Skowronek, Adam..., s. 233.

4 Pamiętniki Klementyny z Tańskich Hoffmanowej, t. 1, Berlin 1849, s. 80.

5 Żywot Tomasza Ostrowskiego, namiestnika Rzeczypospolitej, później prezesa senatu Księstwa Warszawskiego i Królestwa Polskiego oraz rys wypadków krajowych od 1763 roku do 1817, t. 1, Paryż 1836, s. 647.

6 I. Prądzyński, Pamiętniki, oprac. B. Gembarzewski, t. 1, Kraków 1909, s. 28; S. Karwowski, Historia Wielkiego Księstwa Poznańskiego, t. 1, Poznań 1918, s. 69.

7 W, Łukasiński, dz. cyt., s. 57.

8 I. Prądzyński, Pamiętniki..., s. 49, 57, 59.

9 Powstanie..., s. 22-25.

10 W. Bortnowski, Kaliszanie..., s. 181-183, 191; H. Więckowska, Opozycja liberalna w Królestwie Kongresowym 1815–1830, Warszawa 1925, s. 116.

11 J.F. Zieliński, Wspomnienia z tułactwa, oprac. E. Wróblewska, Warszawa 1989, s. 55.

12 K. Koźmian, dz. cyt., t. III, s. 85.

13 Z.S. Feliński, Pamiętniki, oprac. E. Kozłowski, Warszawa 1986, s. 401.

14 K. Kołaczkowski, Wspomnienia, Kraków 1889, dz. cyt., s. 71.

15 G. Olizar, Pamiętniki 1798–1865, Lwów 1892, s. 180.

16 Z korespondencji księżnej Łowickiej, przez N., [w:] „Przegląd Polski”, r. 17, t. 65, z. 2, Kraków 1882, s. 178-180.

17 J.H. Kurzewski, Rys biograficzny życia Aleksandra I, Warszawa 1843, s. 140.

18 A.E. Koźmian, dz. cyt., t. 2, s. 4.

19 W. Łukasiński, dz. cyt., s. 57, 62; Natalia Kicka w swoich pamiętnikach uważała jednak politykę polską Mikołaja I za kontynuację prześladowań Polaków rozpoczętych przez Aleksandra I. N. Kicka, dz. cyt., s. 380-381.

20 Pamiętniki Andrzeja Przyałgowskiego, [w:] Pamiętniki Polskie zebrane przez Ksawerego Bronikowskiego, t. 1, wyd. A. Kaczurba, Przemyśl 1883, s. 200.

21 L. Sapieha, Wspomnienia (z lat od 1803 do 1863), wyd. B. Pawłowski, Kraków–Warszawa 1912, s. 68-69; M. Smarzewski, Pamiętnik 1809–1831, oprac. F. Sawicka, Wrocław 1962, s. 143.

22 J. Łojek, Studia..., s. 177.

23 G. Olizar, Z pamiętników, [w:] Pamiętniki Dekabrystów, t. 3, s. 26.

24 A. Jełowicki, Moje Wspomnienia, Warszawa 1970, s. 78.

25 I. Prądzyński, Pamiętniki, s. 85; T. Bieczyński, Sąd Sejmowy, [w:] Pamiętniki Dekabrystów..., s. 665-668.

26 Pamiętniki Fryderyka..., s. 161; W. Bortnowski, Kaliszanie..., s. 272-274.

27 J. Skowronek, Adam..., s. 267-268, 505.

28 [H. Kamieński], Rosja i Europa. Polska. Wstęp do badań nad Rosją i Moskalami przez XYZ., Paryż 1857, s. 245, 346.

29 F. Skarbek, Dzieje Polski, cz. 2, Królestwo Polskie od epoki początku swego do rewolucji listopadowej, Poznań 1877, s. 4-5, 45-46.

30 Puławy..., s. 47 - 48.

31 I. Prądzyński, Czterej ostatni wodzowie Polscy przed sądem historii, Kraków 1916, s. 150.

32 A.J. Czartoryski, dz. cyt., s. 160.

Bibliografia:
Źródła
Bieczyński T., Sąd Sejmowy, [w:] Pamiętniki Dekabrystów, t. 3, przeł. K. Radziwiłł, J. Zeltzer, Warszawa 1960;
Czartoryski A.J., Pamiętniki i memoriały polityczne, oprac. J. Skowronek, Warszawa 1986;
Dembowski L., Moje Wspomnienia, t. 1, Petersburg 1898;
Drewnicki L., Za moich czasów, wstęp i przypisy J. Dutkiewicz, Warszawa 1971;
Fredro A., Pisma wszystkie, t. 14, Korespondencja, oprac. K. Czajkowska, S. Pigoń, Warszawa 1976;
Jabłonowski L., Pamiętniki, oprac. K. Lewicki, Kraków 1963;
Jełowicki A., Moje wspomnienia, Warszawa 1970;
[Kamieński H]., Rosja i Europa. Polska. Wstęp do badań nad Rosją i Moskalami przez XYZ., Paryż 1857;
Kicka N., Pamiętniki, oprac. T. Szafrański, Warszawa 1972;
Kołaczkowski K., Wspomnienia, Kraków 1889;
Koźmian A.E., Wspomnienia, t. 1-2, [w:] Pamiętniki z dziewiętnastego wieku, t. 1, Poznań 1867;
Koźmian K., Pamiętniki, t. 1-3, Warszawa 1972;
Krasiński J., Pamiętniki, Poznań 1877;
Księga wspomnień Alfreda Młockiego, wyd. A. Giller i P. Zbrożek, Paryż 1884;
Kurzewski J.H., Rys biograficzny życia Aleksandra I, Warszawa 1843;
Łukasiński W., Pamiętnik, wyd. 2, Warszawa 1986;
Niemcewicz J.U., Pamiętniki 1809–1820, t. 2, Poznań 1871;
Olizar G., Pamiętniki 1798–1865, Lwów 1892;
Tenże, Z pamiętników, [w:] Pamiętniki Dekabrystów...;
Pamiętniki Klementyny z Tańskich Hoffmanowej, t. 1, Berlin 1849;
Pamiętniki Andrzeja Przyałgowskiego, [w:] Pamiętniki Polskie zebrane przez Ksawerego Bronikowskiego, t. 1, wyd. A. Kaczurba, Przemyśl 1883;
Pamiętniki Fryderyka Skarbka, Poznań 1878;
Pamiętniki Stanisława Wodzickiego, Kraków 1888;
Pisma Tadeusza Kościuszki, wybr. H. Mościcki, Warszawa 1947;
Potocka z Tyszkiewiczów-Wąsowiczowa A., Wspomnienia naocznego świadka, oprac. B. Grochulska, Warszawa 1965;
Prądzyński I., Pamiętniki, oprac. B. Gembarzewski, t. 1, Kraków 1909;
Tenże, Czterej ostatni wodzowie polscy przed sądem historii, Kraków 1916;
Sapieha L., Wspomnienia z lat od 1803–1863, wyd. B. Pawłowski, Kraków–Warszawa 1912;
Skarbek F., Dzieje Polski, cz. 2, Królestwo Polskie od epoki początku swego do rewolucji listopadowej, Poznań 1877;
Smarzewski M., Pamiętnik 1809–1831, oprac. F. Sawicka, Wrocław 1962;
Załuski J., Wspomnienia, oprac. A. Palarczykowa, Kraków 1976;
Zieliński J.F., Wspomnienia z tułactwa, oprac. E. Wróblewska, Warszawa 1989.
Żywot Tomasza Ostrowskiego, namiestnika Rzeczypospolitej, później prezesa senatu Księstwa Warszawskiego i Królestwa Polskiego oraz rys wypadków krajowych od 1763 roku do 1817, t. 1-2, Paryż 1836–1840;
Opracowania i artykuły
Askenazy S., Rosja-Polska 1815–1830, Lwów 1907;
Bloch C., Generał Ignacy Prądzyński 1792–1850, Warszawa 1972;
Bortnowski W., Kaliszanie. Kartki z dziejów Królestwa Polskiego, Warszawa 1976;
Tenże, Powstanie Listopadowe w oczach Rosjan, Warszawa 1964;
Czubaty J., Rosja i świat. Wyobraźnia polityczna elity władzy imperium rosyjskiego w początkach XIX wieku, Warszawa 1997;
Dylągowa H., Towarzystwo Patriotyczne i sąd sejmowy 1821–1829, Warszawa 1970;
Ejdelman N., Paweł I, czyli śmierć tyrana, Warszawa 1990;
Fiodorow W., Aleksander I, [w:] Dynastia Romanowów, pod red. A. Iskenderowa, Warszawa 1993;
Gołemberski W., Aleksander I wobec sprawy polskiej na Kongresie Wiedeńskim, „Przegląd Polski”, r. 1, z. 2, Kraków 1866;
Handelsman M., Adam Jerzy Czartoryski, t. 1, Warszawa 1948;
Janion M., Żmigrodzka M., Romantyzm i historia, Warszawa 1978;
Karwowski S., Historia Wielkiego Księstwa Poznańskiego, t. 1, Poznań 1918;
Kowalczykowa A., Warszawa romantyczna, Warszawa 1987;
Kucharzewski J., Od białego do czerwonego caratu, wyd. 2, Warszawa 1990;
Kukiel M., Książę Adam, Warszawa 1993;
Łątka J.S., „Boże coś Polskę...”. Jego Cesarsko-Królewska Mość Aleksander I, Kraków 1997;
Łojek J., Opinia publiczna a geneza Powstania Listopadowego, Warszawa 1982;
Tenże, Studia nad prasą i opinią publiczną w Królestwie Polskim 1815–1830, Warszawa 1966;
Nowak A., Między carem a rewolucją. Studium politycznej wyobraźni i postaw Wielkiej Emigracji wobec Rosji 1831–1849, Warszawa 1994;
Pachoński J., Generał Jan Henryk Dąbrowski 1755–1818, wyd. 2, Warszawa 1987;
Paleologue M., Aleksander I. Dziwny car, Lwów–Warszawa 1938;
Powstanie Listopadowe 1830–1831. Dzieje wewnętrzne. Militaria. Europa wobec powstania, pod red. W. Zajewskiego, wyd. 2, Warszawa 1990;
Puławy (1762–1830). Monografia z życia towarzyskiego i literackiego na podstawie archiwum ks. Czartoryskich w Krakowie, oprac. L. Dębicki, t. 2, Lwów 1887;
Serczyk W.A., Katarzyna II – carowa Rosji, wyd. 3, Wrocław 1989;
Skowronek J., Adam Jerzy Czartoryski 1770–1861, Warszawa 1994;
Tenże, Antynapoleońskie koncepcje Czartoryskiego, Warszawa 1969;
Tenże, Od Kongresu Wiedeńskiego do Nocy Listopadowej, Warszawa 1987;
Smolka S., Polityka Lubeckiego przed Powstaniem Listopadowym, wstęp R. Kołodziejczyk, wyd. 2, t. 1, Warszawa 1984;
Sorokin J., Paweł I, [w:] Dynastia Romanowów, pod red. A. Iskenderowa, Warszawa 1993;
Więckowska H., Opozycja liberalna w Królestwie Kongresowym 1815–1830, Warszawa 1925;
Zajewski W., W kręgu Napoleona i rewolucji europejskich 1830–1831, Warszawa 1984.

red. Bartłomiej Międzybrodzki i Roman Sidorski
Korekta: Bożena Chymkowska
Warka
Posty: 1570
Rejestracja: 16 paź 2010, 03:38

Re: Aleksander I w opiniach współczesnych mu polskich pamięt

Post autor: Warka »

Dariusz Izwantowski
Car Aleksander I, dziwny car, władca rosyjski, który (od)dał Polakom Królestwo Polskie. Człowiek wyrachowany i obłudny, mimo wszystko bardzo przez Polaków lubiany. Kim był, jak naprawdę widzieli go Polacy?

Aleksander 1 Aleksander I, najstarszy syn Pawła I i wnuk Katarzyny II, urodził się 23 (12) grudnia 1777 roku Był postacią zagadkową już dla sobie współczesnych; budził i nadal budzi kontrowersje. Dziwny car oceniany był w historiografii i pamiętnikarstwie niejednoznacznie. Przedstawiano go jako władcę i człowieka obłudnego oraz wyrachowanego, ale także jako zwolennika liberalnych zasad i postępowych zmian ustrojowych. Pisano o Aleksandrze jako człowieku chwiejnym, niezdecydowanym, zabobonnym, ale także jako o silnym monarsze, który konsekwentnie realizował swoje cele. Chwalono go za to, że zamierzał nadać konstytucję Rosji i za to, że nadał ją Królestwu Polskiemu. Krytykowano go jako inicjatora Świętego Przymierza oraz tego, który przygotował warunki do wybuchu powstania listopadowego.

Opinie współczesnych Aleksandrowi Polaków możemy podzielić na trzy okresy: pierwszy – do 1815 roku, drugi to lata 1815–1819, trzeci – lata 1820-1825. Przed rokiem 1813 orientacja rosyjska była jedną z możliwości, w oparciu o którą część Polaków spodziewała się odbudować ojczyznę. Dominowały jednak postawy profrancuskie. Po klęsce Napoleona, w wyniku decyzji kongresu wiedeńskiego utworzone zostało w 1815 roku Królestwo Polskie z carem jako jego królem. Lata 1815–1819 były okresem, w którym przeważały jeszcze nadzieje pokładane przez Polaków w Aleksandrze. Skutkiem tego car cieszył się w tym czasie bardzo dobrą opinią, tak w Królestwie, na ziemiach zabranych, jak i w pozostałych zaborach. Po 1819 roku ocena cara się zmieniła. Rozczarowanie sytuacją polityczną oraz brakiem realizacji obietnic złożonych przez Aleksandra znalazło wyraz w krytycznych dla niego ocenach.

Opinie Polaków o Aleksandrze zależały od wielu czynników: pozycji społecznej piszącego, jego poglądów politycznych, miejsca zamieszkania, czasu pisania opinii, wykształcenia, wieku autora w okresie rządów Aleksandra, a także jego płci. Poza sytuacją polityczną obraz Aleksandra I kształtowały schematy literackie epoki. Romantyczny styl – zawsze skłonny do przesady – widać w wielu ówczesnych zapisach.

Wśród pamiętników przeważają pisma polityków i wojskowych. Z racji wykonywanych obowiązków mieli oni najbliższy kontakt z carem. Pamiętniki w tym okresie pisane były przede wszystkim przez przedstawicieli arystokracji i szlachty. Warstwy te stanowiły trzon ówczesnej opinii publicznej1. O wiele mniej dowiadujemy się o opiniach warstw niższych. Dodatkowo na stopień obiektywizmu wpływał fakt, że pamiętniki w większości pisane były przez autorów pod koniec życia. Wiele z nich nie było przeznaczonych do druku. Autorzy pisali je dla siebie i rodziny. Część wydana została już w niepodległej Polsce.

Napoleon doczekał się legendy tak białej, jak i czarnej – jego osoba wzbudzała wielkie emocje. W okresie wojen napoleońskich powstała ludowa, żołnierska legenda Napoleona. Aleksander doczekał się wśród Polaków co najwyżej cienia legendy i to krótkotrwałego. Nie mogło być inaczej. Legenda Napoleona trwała, gdyż z Francją Polacy wiązali największe nadzieje na pomoc w odzyskaniu niepodległości. Napoleon opisywany był jako cesarz rewolucji, władca niosący postęp, podczas gdy Aleksander był przedstawicielem dynastii wrogiego państwa, które postrzegane było jako ostoja feudalizmu. Jednak wśród wyższych warstw społecznych Aleksander przez długi czas był uważany za dobroczyńcę Polaków i skutecznie rywalizował z Bonapartem o względy polskiej arystokracji.

Cesarz Napoleon Bonaparte w na tronie (obraz pędzla Jeana-Auguste’a-Dominique’a Ingres’a, 1806 r.)
Część osób, szczególnie ta nieznająca cara osobiście, sądziła go z wyglądu i zachowania, a więc powierzchownie. Dotyczyło to przede wszystkim części kobiet z arystokracji oraz niższych oficerów. Oddzielić należy oceny Aleksandra jako człowieka i jako polityka. O ile sądy o działalności politycznej cara były różne, o tyle opisy wyglądu i zachowania były jednomyślne. Zgodne były opinie o Aleksandrze jako przystojnym mężczyźnie oraz o jego obłudnym charakterze. Często podkreślano kobiecy charakter cara. W opisach kobiet widać większe zainteresowanie Aleksandrem jako człowiekiem, jego wyglądem i zachowaniem. Podkreślano umiejętność zdobywania przez cara zaufania innych, choć on sam nie ufał nikomu. Powszechna była opinia, że Aleksander bardzo dbał o swoją popularność. Najwięcej krytycyzmu wobec panującego można dostrzec w opisach oficerów. Było to wynikiem negatywnej oceny działalności Konstantego w wojsku Królestwa.

Nieporozumieniem było ocenianie Aleksandra jako króla Polski, a nie jako cara imperium rosyjskiego. Niewielu pamiętnikarzy zwracało na to uwagę. Opinia publiczna jakby nie dostrzegała, że decyzje zapadają w Petersburgu. Opisywano Aleksandra często nie takim, jaki był, lecz takim, jakiego chciano go widzieć. Wynikało to ze świadomości, że był on po 1815 roku jedyną rosyjską szansą Polaków. Korzystny wpływ na zdanie o carze miała także poprawiająca się sytuacja gospodarcza po wojnach napoleońskich.

O ile panegiryki pisywane na cześć cara w pierwszym okresie istnienia Królestwa Polskiego uznać należy za szczere, o tyle te pisane w późniejszych latach były wyrazem konformizmu i serwilizmu, świadectwem politycznej lojalności i tylko w wypadku części arystokracji, na przykład Kajetana Koźmiana, były odbiciem ich poglądów. Dla tego okresu bardziej reprezentatywne są opinie krytyczne. W ocenach cara odbijały się także podziały pokoleniowe. Młodsi, którzy okres ten przeżyli jeszcze się ucząc, byli bardziej krytyczni w swych osądach.

Winę za negatywne zjawiska zrzucano nie na Aleksandra, ale na sytuację ogólną, otoczenie cara, władze Królestwa. Współcześni Aleksandrowi nie mieli pełnej znajomości źródeł, nie mieli też odpowiedniego dystansu, aby cara ocenić obiektywnie. Z perspektywy czasu po powstaniu listopadowym inaczej oceniano cały okres 1815–1830. Musiało się to odbić na opiniach o Aleksandrze. Pamiętnikarze, którzy mieli jednoznacznie negatywne zdanie o Rosjanach, tak samo pisali o ich władcy. Psychologiczny portret cara wyłaniający się z opisów pamiętnikarskich przedstawia osobę o wielu twarzach. Pamiętnikarze dostrzegali dwoistą naturę Aleksandra: z jednej strony postępowego, chwiejnego w decyzjach władcy, który bardziej niż w Rosji wolał przebywać wśród Polaków, wiecznego podróżnika uciekającego z Petersburga przed cieniem ojca; z drugiej – despoty zasłaniającego się Konstantym, Arakczejewem, Nowosilcowem. Bez wątpienia na osobowość Aleksandra wpłynęła ciągła konieczność dostosowywania się do babki i ojca. Już wtedy nauczył się przybierać maski tak, aby być akceptowanym. Po śmierci ojca musiał nadal grać. Ta śmierć to kluczowy moment dla wyjaśnienia osobowości cara.

Aleksiej Andrejewicz Arakczejew (portret pędzla George’a Dawe’a)
Rywal Napoleona o serca Polaków (1795–1815)
Pierwszy wyraźny zapis pamiętnikarski polskich opinii o Aleksandrze spotykamy u księcia Adama Jerzego Czartoryskiego. Dotyczył on spotkania księcia z Aleksandrem zimą przełomu 1795 i 1796 roku. Między księciem Adamem a Aleksandrem stopniowo zawiązała się przyjaźń. Katarzyna II życzliwie spoglądała na umacniające się związki między jej wnukiem a Czartoryskim. Wynikało to z założenia carycy, aby magnaterię polską związać z polityką rosyjską2. Marian Kukiel zauważał: Nie była to przyjaźń kosztem wyrzeczenia się Polski; była to przyjaźń w imię jej przywrócenia3.

Związki między Czartoryskim a Aleksandrem pogłębiał stosunek księcia Adama do żony Aleksandra, Elżbiety. Uczucie księcia do Elżbiety stało się powodem niełaski ze strony cara Pawła I. Po przyjściu na świat w 1799 roku córki Elżbiety, Marii, która była podobna do księcia Adama, Paweł I zażądał natychmiastowego zesłania Czartoryskiego na Syberię. Ostatecznie, w sierpniu 1799 roku, wysłał księcia Adama do Włoch jako przedstawiciela przy dworze wygnanego króla Sardynii, Karola Emanuela IV4.

Czartoryski zauważał odmienny charakter Aleksandra i jego brata Konstantego. Podkreślał, że Aleksander otrzymał słabe wykształcenie i że, będąc wielkim księciem, nie przeczytał do końca ani jednej poważnej książki. Jak zauważał książę, nauka, chęć zdobywania wiedzy i silna wola nie były cechami osobowości Aleksandra5.

Aleksander był ulubionym wnukiem Katarzyny II. Planowała ona, że po jej śmierci władzę obejmie nie jej syn, Paweł, lecz właśnie Aleksander. Sporządzony został nawet odpowiedni testament6. 6 listopada 1796 roku Katarzyna II zmarła, a władzę objął Paweł I. Jego rządy nie trwały długo, zakończyły się zaś tragicznie. Zamordowanie cara współcześni tłumaczyli jego polityką stanową, naruszaniem przywileju generalnego przyznanego szlachcie przez Katarzynę II w 1785 roku, represjami wobec oficerów, polityką zagraniczną, wreszcie chorobą umysłową władcy7. Ostatecznie spisek zawiązał się w połowie 1800 roku. W jego wyniku, w nocy z 11 na 12 marca 1801 roku, w pałacu Michajłowskim w Petersburgu zamordowano Pawła I.

Aleksander I (portret pędzla Franza Krügera)
Na tronie zasiadł Aleksander I. Jego rola w spisku była różnie oceniana. Maurice Paleologue twierdził, że jego współudział w morderstwie ojca nie ulega żadnej wątpliwości8. Inni badacze utrzymywali, że dał on zgodę na zamach pod warunkiem zachowania ojca przy życiu i ponosił moralną odpowiedzialność za mord9. Niektórzy piszą, że Aleksander dał cichą zgodę na zamordowanie Pawła I10. Jeszcze inni uważają, że zażądał od spiskowców przysięgi, ale nie spodziewał się innego zakończenia niż to, do którego doszło11. Tak czy inaczej, Aleksander wiedział o planowanym zamachu i musiał brać pod uwagę odmowę abdykacji ze strony ojca. Jak pisał książę Czartoryski, wszyscy obawiali się o psychiczną równowagę nowego cesarza. Zdaniem niektórych historyków wyrzuty sumienia doprowadziły Aleksandra do schizofrenii12. Według księcia Adama, Aleksander do końca życia miał wyrzuty sumienia związane z zamordowaniem ojca, co było przyczyną jego późniejszych skłonności mistycznych13. Zabójcy Pawła I nie zostali ukarani. Czartoryski tłumaczył to poczuciem sprawiedliwości nowego cara. Jego dylematy przedstawiał tak: W jaki sposób rozróżnić w obliczu sprawiedliwości między winnymi a mniej winnymi? Nikt z towarzystwa petersburskiego nie uszedłby cało14. Oficjalnie ogłoszono, że Paweł I zmarł na apopleksję. Dopiero po kilku miesiącach nowy car odsunął od siebie zamachowców. Musieli oni opuścić Petersburg.

Wstąpienie Aleksandra na tron elita Rosji powitała z ulgą. Pamiętnikarze pisali o powszechnej radości z tego powodu. W relacji Kajetana Koźmiana początek panowania Aleksandra to wschód pogodny jasnego słońca po ciemnej nocy pawłowskiej. Według niego powszechne było przekonanie, że: epiej nam nawet teraz, jak było w Polsce; mamy to wszystko, co nam ojczyzna dawała, a nie mamy ciężarów i niebezpieczeństw rzezi humańskiej; chociaż bez Polski; jesteśmy w Polsce i jesteśmy Polakami15. W pamiętnikach znaleźć można i trzeźwe sądy na temat polityki nowego cara: nie podlega wątpliwości, że Aleksander I od wstąpienia swojego na tron [...] mocno zajęty zawsze był przyłączeniem Polski – w najobszerniejszych ile możności rozmiarach – do swego imperium rosyjskiego. Uzasadniał to pamiętnikarz: albowiem interesem Rosji było i jest, żeby całą Polskę posiadać [...] jako przednią straż przeciw Europie lub ariergardę zasłaniającą od Europy16. Jak sądził Jerzy Łojek, poparcie ze strony polskich warstw uprzywilejowanych dla Aleksandra było niewiele mniejsze niż dla Napoleona17.

Początek rządów Aleksandra zbiegł się z tragedią Legionów po pokoju w Lunéville z 1801 roku. Jak pisał generał Amilkar Kosiński: gdyby Pierwszy Konsul przybył do Polski, to zostałby ukamienowany przez krewnych tych, którzy wysłani zostali na San Domingo18. Wynikiem umiejętnej polityki nowego władcy był rozwój swoistej białej legendy Aleksandra I. Tylko niektórzy negatywnie oceniali początek rządów Aleksandra.

Zakończenie panowania Pawła I dowodziło, że nieograniczone samowładztwo nie uzyskało pełnej akceptacji elity politycznej kraju. Przeobrażenia we Francji i innych krajach zachęcały do reform także w Rosji. Rezultatem sprzeczności między ideami i pragnieniami Aleksandra a wymogami rzeczywistości miał być – według księcia Adama – Nieoficjalny Komitet. Jego zadaniem miało być przygotowanie reform. W rzeczywistości służył on wzmocnieniu pozycji cara i był przydatny do przełamywania oporu aparatu urzędniczego. Komitet ten tworzyli młodzi przyjaciele cara: Paweł Stroganow, Mikołaj Nowosilcow, Wiktor Koczubej i Adam Czartoryski.

Zwrot ku liberalizacji następował w momentach, gdy pozycja Aleksandra była niepewna, osłabiona (1801–1803, 1807–1811). Tendencje liberalne w polityce Aleksandra wynikały z jednej strony z chęci unowocześnienia Rosji, z drugiej zaś z dążenia młodego cara do uniezależnienia się od konserwatywnych kręgów rosyjskiej arystokracji. Liberalne deklaracje składali i inni Romanowowie, jak choćby Katarzyna II, która chciała uchodzić za oświeconą monarchinię.

Według księcia: Cesarz lubił formy wolności, tak jak lubi się spektakle [...] pragnął jedynie form i pozorów, ale nie chciał, by się przemieniły w rzeczywistość. Słowem, chętnie zgodziłby się, by wszyscy byli wolni, pod warunkiem, że wszyscy dobrowolnie wykonywać będą wyłącznie jego wolę19. Książę porównywał cara z Napoleonem. Pisał, że, podczas gdy cesarz Francuzów otaczał się pompą i ceremoniałem [...] dawnej monarchii, Aleksander lubił przebywać w cieniu i przyjmować pozy zwykłego śmiertelnika. Porównania te sięgały dalej. Książę zauważał, że obaj władcy dążyli do innych celów: Jeden obalał, drugi zaś przywracał dawne idee20.

Aleksander usiłował prowadzić politykę aktywnej neutralności. Temu miały służyć: konwencja o przyjaźni z Anglią oraz traktat pokojowy z Francją. Politykę Aleksandra z tego okresu tak oceniał Czartoryski: To była ta sama zasada, doskonale dostosowana do charakteru i zamiarów cesarza Aleksandra: pozostawać w dobrych stosunkach ze wszystkimi, nie mieszać się do spraw europejskich, by nie zostać wciągniętym w nie bardziej, niż by się tego pragnęło; trzymać się na uboczu, aby pozwolić mijać kłopotom i unikać ich starannie robiąc zarazem wrażenie że się ich obawia21. Koźmian pisał, że Aleksander w rozmowach wydawał się szczerym, podczas gdy w negocjacjach dyplomatycznych lubił używać dwuznacznych sformułowań, nie chcąc, aby przeniknięto jego plany22. Bez wątpienia można uznać to za cechę dobrego polityka.

W 1805 roku Adam Czartoryski wysunął projekt utworzenia z ziem zaboru pruskiego i rosyjskiego Królestwa Polskiego, ściśle związanego z Rosją. Był to tak zwany plan puławski. Na skutek postawy Prus plan nie został zrealizowany. Car traktował projekt ogłoszenia się królem Polski jedynie jako formę nacisku na Prusy. Zawiedziony książę Adam utracił wiarę w szczerość Aleksandra, nadal jednak uważał, że tylko w związku z Rosją można odbudować Polskę.

We fragmencie wspomnień dotyczącym Tylży Anna Potocka zauważała, że jedną z najważniejszych cech charakteru cesarza była nieszczerość. Przytaczała także charakterystykę Aleksandra dokonaną przez Napoleona, który nazwał Aleksandra najpiękniejszym i najchytrzejszym z Greków, Talmą Północy23.

Napoleon nadaje konstytucję Księstwu Warszawskiemu (obraz pędzla Marcella Bacciarellego)
W wyniku przegranej przez koalicję antynapoleońską wojny 1806–1807, na mocy postanowień z Tylży utworzone zostało Księstwo Warszawskie. Cesarz Francuzów dążył do pozyskania ziemiaństwa i odciągnięcia go od związków z Rosją, które były dotąd bardzo silne ze względu na nadzieje pokładane w Aleksandrze I. W większości wypadków się to udało.

Aleksander I pozyskiwał natomiast szlachtę polską liberalnymi posunięciami, takimi jak zgoda na rozwój szkolnictwa w języku polskim. Prorosyjskie nastawienie części szlachty wzmacniała konieczność dużych świadczeń na rzecz państwa w Księstwie Warszawskim. Niewielu jednak zaufało carowi. Jednym z nielicznych był Tadeusz Mostowski. Nie udało się carowi pozyskać Kniaziewicza, który nie chciał przyczyniać się do ewentualnej bratobójczej walki. Niemal wszyscy wybitni generałowie opowiedzieli się po stronie Napoleona. Odtąd, do klęski cesarza Francuzów w 1812 roku, orientacja na Rosję była w defensywie.

Dzieciństwo wielu późniejszych pamiętnikarzy przypadało na lata epopei napoleońskiej, co wywarło wpływ na ich opinie. Romantyczny kult Napoleona, w połączeniu z losem Polaków po 1831 roku, wpłynął na jego wyniesienie w oczach Polaków kosztem rosyjskiego rywala. Dla przykładu, pochodzący z Galicji Ludwik Jabłonowski ledwie co wspomina o Aleksandrze w swych pamiętnikach, podczas gdy Napoleon (o którym nie pisze inaczej, jak Wielki, lub On) urastał w nich do ponadludzkich rozmiarów24.

Na Litwie nadzieje pokładano w Aleksandrze, nie w Napoleonie. Szlachta nieprzychylnie bowiem przyjęła zmiany ustrojowe wprowadzane przez prawodawstwo napoleońskie. Dembowski tłumaczył taką postawę lepszą niż w pozostałych zaborach sytuacją szlachty na ziemiach zabranych, która tam z litością wzruszała ramionami, słysząc o ciężarach, jakie Napoleon w Księstwie ponakładał. Powodowało to podział na dwie orientacje25. Jak pisał Koźmian, także na Wołyniu obawa przed utratą przywilejów powodowała, że szlachta przenosiła stan swój obecny nad wszystkie powrotu ojczyzny nadzieje26. Kryzys finansowy w Księstwie Warszawskim, wysokie ceny, rosnące wydatki na wojsko, obietnice cara – wszystko to miało wpływ na postawę ludności Księstwa.

Wyprawa Napoleona na Rosję w 1812 roku zakończyła się klęską. Arystokracja i wyższe duchowieństwo poparły Aleksandra. Także generałowie związali swe nadzieje z carem. Jednym z czołowych przedstawicieli orientacji na Rosję był generał Ludwik Kropiński. Zdecydowanie optował on za wykorzystaniem stworzonej przez Aleksandra I szansy27. Jednak, pomimo głosów o dobrych chęciach cara, przecież tradycyjnie wyobrażano sobie, że Moskale ludzi żywych piec będą, a wszystko co pod rękę podpadnie zrabują i zabiorą. W związku z tym odmienne zachowania Rosjan zyskiwały carowi przychylność Polaków28.

Wierzono w życzliwość Aleksandra dla Polaków w Krakowie. Stanisław Wodzicki pisał, że umiejętne postępowanie Aleksandra I z Polakami w 1814 roku obudziło nadzieje na lepszą przyszłość29. Chwalili cara zarówno zwolennicy prorosyjskiej orientacji, jak i zwolennicy Napoleona. Koźmian pisał, że po klęsce Napoleona Polacy pewni byli zemsty ze strony cara. Aleksander jednak, zamiast się mścić, przebaczył Polakom30. Postawa Koźmiana była charakterystyczna. Członek władz Księstwa Warszawskiego po upadku Napoleona stał się zwolennikiem Aleksandra. Zmiana ta uchwytna była w utworach Koźmiana. Po napisaniu Ody na pożar Moskwy w roku 1812, po klęsce Napoleona napisał Odę na upadek Dumnego31.

W pamiętnikach ówczesnych widać rozczarowanie klęską Napoleona i powszechną niepewność przyszłości. Ze wspomnień przebija wszechobecne niemal zdziwienie potraktowaniem przez cara polskiego wojska. Sami żołnierze spodziewali się zemsty za walkę przeciw Rosji. Zamiast tego dowiadywali się o carskich obietnicach utworzenia Królestwa Polskiego. Nowy porządek przyjmowano realistycznie Z bólem w sercu, a z uśmiechem na ustach32. Pamiętać należy, że dla tych, którzy przeżyli rok 1812, stał się on odstraszającym przykładem potęgi Rosji, który skłaniał do pogodzenia się z rzeczywistością. Taką postawę przyjęły najwyższe warstwy społeczne. Ta data nie miała jednak podobnego wpływu na najmłodszą ówczesną generację, urodzoną po 1800 roku.

Wskrzesiciel Królestwa Polskiego (1815–1819)
W kwietniu 1815 roku car przyjął tytuł króla Polski. Ogłoszenie się przez Aleksandra I królem Polski zapoczątkowało nowy etap w stosunkach między carem a Polakami. Odtąd był on oceniany przez nich już nie tylko jako Cesarz Wszech Rosji, ale przede wszystkim jako król Polski. Maksymilian Fredro pisał do brata: radość, szczęście, ledwie nie szaleństwo [...] szyscy rozbiegnięci po ulicach ściskali się, witali, winszowali sobie spólnie33. Inaczej pisał Załuski: [z] tego listu imperatorskiego widać, że znając przywiązanie Polaków, a mianowicie ich wojska do Napoleona, wcale nie ufał dotychczasowym z nimi przymileniom34. Także gubernator Łanskoj dostrzegał, że Polacy odebrali decyzję cara jako przejaw obawy przed Napoleonem35. Stwierdzenie to było w pełni zasadne, gdyż weterani napoleońscy skłonni byli jechać na spotkanie Napoleona, przy którym zaczęły się odtwarzać pułki polskie36.

Układem z 3 maja 1815 roku większość ziem Księstwa Warszawskiego połączona została z Rosją. Z ziem tych Aleksander utworzył Królestwo Polskie. W dokumencie końcowym Kongresu z 9 czerwca 1815 roku Aleksander I zastrzegł sobie prawo nadania Królestwu Polskiemu rozszerzenia wewnętrznego, jakie uzna za przyzwoite. Wzbudziło to nadzieje wśród Polaków na rozszerzenie granic Królestwa o Litwę, Wołyń oraz Podole. Zadecydowało również o stosunku Polaków do Aleksandra po 1815 roku. Car, tworząc Królestwo Polskie, dążył do takiego ułożenia stosunków z Polakami, aby uchronić się od tego, co stało się w 1830 roku.

Patriotycznemu uniesieniu nie dał się ponieść Kościuszko. W liście do przyjaciela Józefa Sierawskiego pisał, że wobec kształtu terytorialnego Królestwa Polskiego nie zamierza wracać do kraju37. Odbudowa Polski nie była możliwa, ale, jak zauważał Jerzy Skowronek, bez polityki Aleksandra prawdopodobny byłby pełny czwarty rozbiór Polski38. Arystokracja przechodziła na stronę Aleksandra bez wahania; o wiele więcej wątpliwości wzbudzał Napoleon. Sprawa polska miała wielu przeciwników w otoczeniu cara, jak na przykład Aleksego Jermołowa, Aleksandra Czernyszewa, Karola Pozzo di Borgo, Jana Capo d’Istrię czy Mikołaja Karamzina39.

Polacy różnie przyjęli decyzje kongresu wiedeńskiego. Część, z Kościuszką na czele, początkowo popierała prorosyjską orientację. Inni porzucali urzędy, armię, powracali do życia prywatnego (np. Łubieński, Chłapowski). Jeszcze inni, z Czartoryskim włącznie, mimo rozczarowania zachowywali nadzieje na pozytywne dla Polaków zmiany związane z Aleksandrem. Duża część arystokracji, większość generalicji, część urzędników z Zajączkiem, Wybickim, Wincentym Krasińskim zaangażowała się w tworzenie nowego ładu40. Anna Potocka pisała, że Aleksander obłudnie twierdził, że zamierzał odbudować Polskę, a decyzje Kongresu w sprawie polskiej określiła jako kolejny rozbiór Polski41. Większość pisała jednak o Aleksandrze z uwielbieniem.

Inaczej oceniali nową rzeczywistość Polacy w Królestwie, a inaczej na tak zwanych ziemiach zabranych oraz w pozostałych dwóch zaborach. Mieszkańcy Królestwa nazywali je czasem Kongresówką. Inaczej patrzyli na to Polacy na ziemiach zabranych. Oni, jak i inni Polacy spoza Królestwa, uważali je za Polskę. Królestwo Polskie było przedmiotem zazdrości Polaków z innych dzielnic: W. K. Mość nie doświadczyłeś, co to jest być, w całej mocy tego wyrazu, cudzoziemcem w własnym kraju... – pisał do Adama Czartoryskiego generał Amilkar Kosiński z Poznańskiego42.

Aleksander mianował brata Konstantego wodzem naczelnym wojska polskiego. Łukasiński, porównując Aleksandra i Konstantego pisał, że Konstanty w przeciwieństwie do brata nie był obłudny, Aleksander zaś: zawsze nosił maskę łagodności i dobroci, miał chęć być Tytusem, chociaż często zapominał się i pokazywał zęby i pazury43. Jeden z pamiętnikarzy pisał o podziale ról między Konstantym i Aleksandrem: car zbierał hołdy od wdzięcznych i przychylnych mu Polaków, podczas gdy niechęć społeczeństwa spadała na carskiego brata, Nowosilcowa i rząd. Aleksander zaś umywał niejako ręce od wszelkich nadużyć w Królestwie44. Tak jak Aleksander stawał się dla wielu nadzieją i wzorem władcy, tak Konstanty urastał do roli znienawidzonego antybohatera Polaków. Był to wynik świadomej polityki Aleksandra.

Mikołaj Nowosilcow (portret pędzla Stepana Siemenowicza Szczukina, nie późniejszy niż z 1 września 1808 r.)
Sytuacja w wojsku polskim była zła. Wielu pamiętnikarzy pisało o dezercjach i samobójstwach żołnierzy. Łukasiński przytaczał takie ówczesne opinie: Otóż to jest ten car moskiewski, który ogłosił się królem polskim i obiecał się być ojcem naszym dlatego tylko, ażeby mścić się na naszych dzieciach i braciach za to, że oni, służąc Napoleonowi, walczyli z jego wojskiem. Tak mówili mieszkańcy wsiów, powtarzając dawne przysłowie: „Jak świat światem, nie będzie Moskal Polakowi bratem”45.

3 grudnia 1815 roku, przed swym wyjazdem z Warszawy, Aleksander mianował generała Zajączka namiestnikiem Królestwa Polskiego, co było dla Polaków wielkim zaskoczeniem. Według Fryderyka Skarbka wybór Zajączka powszechnie się nie podobał46. Nominacja Zajączka była carowi jak najbardziej na rękę. Czartoryski nieraz już pokazał mu swą niezależność. Aleksander wolał, aby namiestnikiem został ktoś, kto wszystko zawdzięczałby jemu. Car nie zawiódł się na Zajączku, bowiem ten oświadczył, że: Nie konstytucji, ale cesarza Aleksandra słuchać będę i co mi brat jego rozkaże, czynić będę47.

Aleksander dobrze czuł się w Warszawie. W kręgu polskiej arystokracji odpoczywał od etykiety dworu cesarskiego. Koźmian pisał, że Aleksander lubił przebywać w Królestwie, być może dlatego, że w zamku warszawskim nie niepokoił go duch zamordowanego ojca48. Polska arystokracja długo wierzyła (lub chciała wierzyć) w spełnienie obietnic cara dotyczących połączenia ziem zabranych z Królestwem. Nie widziała ona zresztą innego wyjścia. Był to także wynik zmęczenia po wielu latach ofiar i wysiłków w epoce napoleońskiej.

Sprawa ziem wschodnich dawnej Rzeczypospolitej miała decydujący wpływ na opinie o carze. Obietnice Aleksandra wzbudzały sprzeciw kół dworskich Rosji. Na Polaków patrzono jako na niedawnych jeszcze wrogów i najeźdźców. Zarzucano Aleksandrowi, że pobici Polacy mają większe swobody niż zwycięskie mocarstwo49. Niechętnie patrzono też na liberalne eksperymenty cara. Odbiciem tych poglądów był memoriał Karamzina z 1819 roku Opinia Rosjanina. Słowa memoriału dobrze ilustrowały poglądy elity politycznej ówczesnej Rosji: Wzięliśmy Polskę mieczem. Oto nasze prawo50. Toteż pozytywne opinie Polaków, jak zauważa profesor Andrzej Nowak, dotyczyły tylko Aleksandra, a nie Rosji i Rosjan51. W Rosji jednak takie opinie nie mogłyby mieć realnej wartości, gdyby nie odpowiadały polityce monarchy. Sprzeciwy te służyły Aleksandrowi jako usprawiedliwienie wobec Polaków w obliczu braku realizacji jego własnych obietnic52.

W dniu urodzin Aleksandra, 24 grudnia 1815 roku, ogłoszono konstytucję Królestwa Polskiego, którą car podpisał 1 grudnia, a antydatowano ją na 27 listopada. Konstytucja Królestwa Polskiego była wtedy najbardziej liberalna w Europie. Przepisy Ustawy były jednak ogólnikowe i niejasne, co dawało na przyszłość możliwość interpretacji jej zasad zgodnie z życzeniem władz. Król otrzymał szerokie uprawnienia. Poza tym powołanie naczelnego wodza (Konstantego) i specjalnego komisarza (Nowosilcowa) dodatkowo ograniczało ustrój Królestwa. Konstytucja Królestwa Polskiego została oktrojowana przez cara. Uważał on, że ma pełne prawo w każdej chwili ją cofnąć. Potocka dostrzegała tragizm sytuacji Aleksandra, pisząc o despotyzmie, na który był skazany53.

Mianowanie Nowosilcowa wzbudzało najwięcej wątpliwości co do szczerości zapewnień cara. Józef Krasiński, jak wielu innych przedstawicieli arystokracji, odnosił się z uwielbieniem do Aleksandra, a całe zło zrzucał na innych. Pisał: szczęśliwą byłaby Kongresówka pod berłem najzacniejszego łagodnego monarchy, gdyby nie trzech łotrów Nowosilcowa, Bajkowa i Rożnieckiego, którzy chciwi widoków osobistych paraliżując piękne zamiary nowego rządu zepsuli nam wszystko54.

Wydzielenie z armii rosyjskiej w 1817 roku tak zwanego Korpusu Litewskiego, podporządkowanego Konstantemu, mogło wskazywać na realizowanie przez Aleksandra swych obietnic względem Polaków. Korpus uzupełniano poborowymi z ziem dawnej Rzeczypospolitej. Umundurowanie było podobne do umundurowania armii Królestwa Polskiego. Do śmierci Aleksandra władze w guberniach: wileńskiej, grodzieńskiej, mińskiej, wołyńskiej i podolskiej oraz w obwodzie białostockim obsadzane były przez Polaków55.

W 1818 roku odbył się pierwszy sejm Królestwa Polskiego. Wziął w nim udział Aleksander I. Według Koźmiana car wzbudził wtedy szczery entuzjazm56. W swojej mowie zapowiedział on rozciągnięcie ustroju konstytucyjnego na całą Rosję57. Jak pisał Koźmian, Aleksander jednak wyraźnie dał do zrozumienia, że nie dopuści do stworzenia opozycji typu angielskiego58. Wynikiem braku faktycznych legalnych środków obrony konstytucji była niebezpieczna skłonność obu stron do traktowania obrony ustroju konstytucyjnego jako walki z Rosją. Sejm zapoczątkował kształtowanie się liberalnej opozycji, tak zwanych kaliszan. Po obradach sejmowych Aleksander powziął już mocny wstręt do podobnych obrad59.

Wielki Książę Konstanty (portret pędzla George’a Dawe’a, 1934 r.) Już w 1819 roku zapowiedziano ograniczenie podstawowych swobód obywatelskich, wprowadzono cenzurę prewencyjną. Wzmogła swą działalność tajna policja. W atmosferze napięć politycznych doszło do ukształtowania się opozycji legalnej i nielegalnej. Konstanty wprowadził nową organizację i zwyczaje w wojsku, w tym kary na wzór rosyjski. Oficerowie byli poniżani przez Konstantego. Skutkiem tego były dymisje, dezercje, a nawet samobójstwa.

Powstawały tajne organizacje. Już w 1814 roku zawiązano Związek Prawdziwych Polaków. W 1819 powstał Związek Wolnych Polaków. Szybko powstała także konspiracja studencka. W 1817 roku Ludwik Mauersberger założył organizację studencką Panta Koina. W tym samym roku powstało Towarzystwo Filomatów. Aleksander I, chcąc zbliżyć Polaków i Rosjan, popierał masonerię. Łączyła ona Polaków ze wszystkich zaborów. Na czele Wolnomularstwa Narodowego powstałego 3 maja 1819 roku stanął major 4. Pułku Piechoty, Walerian Łukasiński. Postrzegał on Aleksandra przede wszystkim jako konstytucyjnego króla Polski. Podobnie traktowała cara arystokratyczna elita. Najlepszym wyrazem tej postawy były wielokrotne uwagi Lubeckiego: odnoszące się do Aleksandra, aby król z cesarzem się pogodził oraz do Mikołaja I, aby król konstytucyjny wojował z carem samowładnym60.

Część druga artykułu.

Przypisy
1 Przez ówczesną opinię publiczną rozumieć należy warstwy społeczne aktywne politycznie, to znaczy zainteresowane kwestiami politycznymi, społecznymi, gospodarczymi, reagujące na wydarzenia i mające pogląd na określoną sprawę. J. Łojek oceniał liczebnie opinię Królestwa Kongresowego na 10% jego dorosłej ludności, czyli nie więcej niż 300 000 osób. J. Łojek, Studia nad prasą i opinią publiczną w Królestwie Polskim 1815–1830, Warszawa 1966, s. 30.

2 A.J. Czartoryski, Pamiętniki i memoriały polityczne, oprac. J. Skowronek, Warszawa 1986, s. 154.

3 M. Kukiel, Książę Adam, Warszawa 1993, s. 33.

4 M. Paleologue, Aleksander I. Dziwny car, Lwów–Warszawa 1938, s. 28; M. Handelsman, Adam Jerzy Czartoryski, t. 1, Warszawa 1948, s. 35; J. Skowronek, Antynapoleońskie koncepcje Czartoryskiego, Warszawa 1969, s. 31.

5 A. J. Czartoryski, dz. cyt., s. 178-179.

6 N. Ejdelman, Paweł I, czyli śmierć tyrana, Warszawa 1990, s. 54; W.A. Serczyk, Katarzyna II – carowa Rosji, Wrocław 1989, s. 286.

7 J. Sorokin, Paweł I, [w:] Dynastia Romanowów, pod. red. A. Iskenderowa, Warszawa 1993, s. 282.

8 M. Paleologue, dz. cyt., s. 8-9.

9 J. Skowronek., Adam Jerzy Czartoryski 1770–1861, Warszawa 1994, s. 59.

10 J. Czubaty, Rosja i świat. Wyobraźnia polityczna elity władzy imperium rosyjskiego w początkach XIX wieku, Warszawa 1997, s. 36.

11 W. Fiodorow, Aleksander I, [w:] Dynastia..., s. 290.

12 W. Zajewski, W kręgu Napoleona i rewolucji europejskich 1830–1831, Warszawa 1984, s. 234.

13 A.J. Czartoryski, dz. cyt., s. 314.

14 Tamże, s. 309.

15 K. Koźmian, Pamiętniki, t. 1, Warszawa 1972, s. 271-272, 274.

16 J. Załuski, Wspomnienia, Kraków 1976, s. 302.

17 J. Łojek, Opinia publiczna a geneza Powstania Listopadowego, Warszawa 1982, s. 10.

18 J. Pachoński, Generał Jan Henryk Dąbrowski 1755–1818, Warszawa 1987, s. 313.

19 A.J. Czartoryski, dz. cyt., s. 381.

20 Tamże, s. 383.

21 Tamże, s. 372.

22 K. Koźmian, dz. cyt., t. 2, s. 146.

23 A. Potocka z Tyszkiewiczów-Wąsowiczowa, Wspomnienia naocznego świadka, oprac. B. Grochulska, Warszawa 1965, s. 121.

24 L. Jabłonowski, Pamiętniki, oprac. K. Lewicki, Kraków 1963, s. 336-337.

25 L. Dembowski, Moje Wspomnienia, Petersburg 1898, t. I, s. 335.

26 K. Koźmian, dz. cyt., t. 1, s. 329.

27 Tamże, t. 2, s. 344-345.

28 W. Gołemberski, Aleksander I wobec sprawy polskiej na Kongresie Wiedeńskim, „Przegląd Polski”, r. 1, z. 2, Kraków 1866, s. 238. Wymowne są porównania Aleksandra i Rosjan do Mongołów, wręcz do dziczy mongolskiej zob. L. Drewnicki, Za moich czasów, wstęp i przypisy J. Dutkiewicz, Warszawa 1971, s. 22, 105.

29 Pamiętniki Stanisława Wodzickiego, Kraków 1888, s. 68.

30 K. Koźmian, dz. cyt., t. 3, s. 63-64. 12 grudnia 1812 roku car wydał manifest amnestyjny dla Litwinów. W. Bortnowski, Powstanie Listopadowe w oczach Rosjan, Warszawa 1964, s. 10.

31 M. Janion, M. Żmigrodzka, Romantyzm i historia, Warszawa 1978, s. 215-216.

32 Cyt. za A. Kowalczykowa, Warszawa romantyczna, Warszawa 1987, s. 11.

33 A. Fredro, Pisma wszystkie, t. 14, Korespondencja, oprac. K. Czajkowska, S. Pigoń, Warszawa 1976, s. 260-261.

34 J. Załuski, dz. cyt., s. 311.

35 J.S. Łątka, „Boże coś Polskę...”. Jego Cesarsko-Królewska Mość Aleksander I, Kraków 1997, s. 87.

36 J. Pachoński, dz. cyt., s. 530.

37 Pisma Tadeusza Kościuszki, wybr. H. Mościcki, Warszawa 1947, s. 238.

38 J. Skowronek, Adam..., s. 204.

39 W. Bortnowski, Kaliszanie. Kartki z dziejów Królestwa Polskiego, Warszawa 1976, s. 16.

40 J. Skowronek, Od Kongresu Wiedeńskiego do Nocy Listopadowej, Warszawa 1987, s. 5-6.

41 A. Potocka z Tyszkiewiczów-Wąsowiczowa, dz. cyt., s. 286.

42 H. Dylągowa, Towarzystwo Patriotyczne i sąd sejmowy 1821–1829, Warszawa 1970, s. 30.

43 W. Łukasiński, Pamiętnik, Warszawa 1986, s. 88-89.

44 Księga wspomnień Alfreda Młockiego, wyd. A. Giller i P. Zbrożek, Paryż 1884, s. 25; H. Dylągowa, dz. cyt., s. 130-131.

45 W. Łukasiński, dz. cyt., s. 45.

46 Pamiętniki Fryderyka Skarbka, Poznań 1878, s. 61.

47 J.U. Niemcewicz, Pamiętniki 1809–1820, t. 2, Poznań 1871, s. 274.

48 A.E. Koźmian, Wspomnienia, [w:] Pamiętniki z dziewiętnastego wieku, t. 1, Poznań 1867., s. 140.

49 N. Kicka, Pamiętniki, oprac. T. Szafrański, Warszawa 1972., s. 346.

50 J. Kucharzewski, Od białego do czerwonego caratu, Warszawa 1990, s. 219.

51 A. Nowak, Między carem a rewolucją. Studium politycznej wyobraźni i postaw Wielkiej Emigracji wobec Rosji 1831–1849, Warszawa 1994, s. 17.

52 J. Łojek, Opinia..., s. 14.

53 A. Potocka z Tyszkiewiczów-Wąsowiczowa, dz. cyt., s. 274.

54 J. Krasiński, Pamiętniki, Poznań 1877, s. 126.

55 S. Askenazy, Rosja – Polska 1815–1830, Lwów 1907, s. 17.

56 K. Koźmian, dz. cyt., t. 3, s. 33.

57 W 1818 roku Aleksander polecił Nowosilcowowi opracować Akt ustawy państwowej dla Rosji.

58 Tamże, s. 73.

59 W. Łukasiński, dz. cyt., s. 39.

60 S. Smolka, Polityka Lubeckiego przed Powstaniem Listopadowym, wstęp R. Kołodziejczyk, t. 1, Warszawa 1984, s. 277.


red. Bartłomiej Międzybrodzki i Roman Sidorski
Korekta: Bożena Chymkowska

ODPOWIEDZ

Wróć do „Gospodarka, kultura i społeczeństwo”