Strona 1 z 1

Znani II RP w anegdocie

: 02 mar 2011, 14:42
autor: nieznanahistoria.pl
Zbiór anegdot dotyczących znanych osób w dwudziestoleciu międzywojennym.
- pewnego razu Adolf Dymsza spacerując ze swoim wilczurem spotkał płaczącą staruszkę. Zapytał dlaczego płacze. Ta odparła, że nie zdąży na pociąg. Dymsza tak kończył swoją opowieść: „Poszczułem i zdążyła”

- pewnego razu dziennikarka chciała przeprowadzić wywiad ze Stanisławem Przybyszewskim, który znany był z tego, że często znikał na kilka dni chodząc po warszawskich knajpach. Dziennikarka zaczęła pukać, ale nikt nie otwierał. Dopiero po czasie zza drzwi odezwał się Przybyszewski, że nie może otworzyć, bo został zamknięty, by nie poszedł na wódkę. Pisarz ostatecznie zdecydował, że wywiad zostanie przeprowadzony przez zamknięte drzwi.

- powiedzenia Piłsudskiego:

„Wytworzyłem całe mnóstwo pięknych słówek i określeń, które po mojej śmierci zostaną, a które naród polski stawiają w rzędzie idiotów”

„Czego krzyczysz?… Tylko noga? A tamtemu głowę urwało i nie krzyczy, a ty o takie głupstwo!”

O programie partii, którą miał założyć: „Najprostszy z możliwych: bić kurwy i złodziei”

Komentarz dotyczący śmierci francuskiego ministra A. Brianda: „No cóż, stary był, to i umarł”

- pewnego razu Piłsudski odwiedził Egipt. Nie był jednak ciekawy jak wyglądają piramidy. Wreszcie został przekonany i podjechał limuzyną pod starożytne budowle. Marszałek popatrzył przez szybę samochodu i powiedział: „No tak, zupełnie jak na obrazkach” i po krótkim czasie zdecydował by zawrócić.

- Wieniawa – Długoszowski maił krzyknąć w pewnej kawiarni: „Żydy, wynoście się, bo mój przyjaciel endek przyszedł”



- płk. Sławojowi Składkowskiemu polska wieś zawdzięcza drewniane toalety, które zostały nazwane na jego cześć sławojkami. Składkowski tak to skomentował: „Taki mały pomniczek sobie sprawiłem”
....