Działania polskich oddziałów na froncie wschodnim w 1945 r.
: 08 gru 2010, 22:51
No właśnie jak powyżej. Jak oceniacie Polaków, którzy walczyli na froncie wschodnim w 1945 r. (oceniamy TYLKO ten rok)?
Wg mnie Polacy wypadli średnio. Najlepiej było chyba pod Berlinem, ale tam mieliśmy zdecydowaną przewagę liczebną, a na dodatek wspierała nas Armia Czerwona. Nasze działania są tam raczej symboliczne. Co do Wału Pomorskiego i Budziszyna... Wał udał się tylko częściowo, poległo, aż 6 000 Polaków z 1 Armii WP, choć Mirosławiec i Wałcz udało się wyzwolić. Budziszyn to praktycznie masakra. Luka, w którą wdarli się Niemcy odegrała tutaj poważną rolę. Świerczewski zlekceważył to i przed totalną masakrą uratowali nas tylko Rosjanie. W skali od 1 do 10, Polaków oceniam na 6 (staram się być obiektywny).
Wg mnie Polacy wypadli średnio. Najlepiej było chyba pod Berlinem, ale tam mieliśmy zdecydowaną przewagę liczebną, a na dodatek wspierała nas Armia Czerwona. Nasze działania są tam raczej symboliczne. Co do Wału Pomorskiego i Budziszyna... Wał udał się tylko częściowo, poległo, aż 6 000 Polaków z 1 Armii WP, choć Mirosławiec i Wałcz udało się wyzwolić. Budziszyn to praktycznie masakra. Luka, w którą wdarli się Niemcy odegrała tutaj poważną rolę. Świerczewski zlekceważył to i przed totalną masakrą uratowali nas tylko Rosjanie. W skali od 1 do 10, Polaków oceniam na 6 (staram się być obiektywny).