CZOŁGI W II WOJNIE SWIATOWEJ...
: 19 lis 2010, 00:09
Możemy tu podyskutować o T 34 , Tiger I czy Königstiger....
https://www.historiapolski.eu/
No nie wiem, T-34 to był czołg prymitywny i relatywnie słabszy od Panter i Tigerów, jedyne co w nim dobre, to ze był prosty w obsłudze, a co za tym idzie łatwo było wyszkolić do niego załogi i było go duzo. Bo jeśli idzie o technike, pancerz, uzbrojenie i wszelkie osiągi to Pantera bije go na głowe. Oceniamy tu parametry czołgu jako jednostki i jego wartośc bojową, awaryjnośc itd. a nie ilośc wyprodukowanych sztuk. A w pojedynku 1 na 1 Pantera wygrywa zdecydowanie.Mathilius pisze:Nie zgodzę się z moim przedmówcą, że najlepszym czołgiem średnim II wojny światowej była Pantera. Najlepszy był T-34. Dlaczego? Ano dlatego, że był dobrze opancerzony (w przeciwieństwie do czołgów niemieckich miał pochylony pancerz z każdej strony, dzięki czemu pociski mogły się od niego odbijać), był bardzo mobilny, a oprócz tego był dobrze uzbrojony (armaty kaliber 76 i 85mm). Poza tym T-34 był produkowany na szeroką skalę, ponieważ jego budowa nie była skomplikowana. W przeciągu całej wojny Panter wyprodukowano bodajże około 6 tysięcy, przy czym T-34 około 80 tysięcy! Nieprawdopodobna dysproporcja.
Pantery były stosunkowo udane, fakt miały słabe podwozie, i były dośc skomplikowane w obsłudze oraz co najgorsze, długie w produckji. Co do wadliwości to Pantery nie były jakoś specjalnie zawodne, co do Tygrysków to zgoda, mimo całej swej potęgi były bardzo wadliwe, awaryjne, brakło do nich częsci i załóg. Jednak największym błędem Niemców, był brak postawienia na jeden model czołgu i seryjną produkcję z eliminacja usterek, tylko ciagle kombinowali. Ruscy robili na potege T-34, alianci Shermany i to wyszło im na dobre. Hitlerowcy przekombinowali, a tak zaawansowane czołgi nie do końca sprawdzone w boju, przysłuzyły sie klęsceMathilius pisze:Masz rację, że Pantera bije go na głowę. Ale to, czy czołg uznaje się za najlepszy, zależy też od tego, jak się go obsługuje, jak się nim kieruje itp. Słowo najlepszy oznacza to, że jest najlepszy w każdym(!) względzie. A taka Pantera na pewno nie była. Napisałeś też, że Pantera w pojedynku 1 na 1 była najlepsza. Oczywiście racja. Ale pole walki nie stwarza miejsca dla takich pojedynków, co też trzeba wziąć pod uwagę. Zanim Pantera mogła obrócić wieżę, T-34 mógł oddać 2 strzały dzięki swojemu szybszemu obrotowi wieży niż ten, którzy był w Panterze.
A poza tym to megalomania Hitlera spowodowała jego porażkę. Jeśli miałby trochę oleju w głowie to wiedziałby, że czołg, owszem, musi mieć dobry pancerz, działo, mobilność, ale też nie może być wadliwy i musi być prosty w obsłudze. A Pantera z pewnością taką nie była, tak samo jak Tygrys zresztą.