Poezja stanu wojennego była przejawem społecznej reakcji na przemoc i ograniczenia wolności zadekretowanych przez władze PRL-u. Stała się nośnikiem dramatycznym, a jednocześnie podtrzymującym godność człowieka w totalitarnym ustroju. Podkreślić należy, że godność ta stale była zagrożona i kwestionowana przez komunistyczne władze partyjno-państwowe.
Pozwoliłem sobie na krótkie przypomnienie wybranego dorobku kilku poetów tworzących w tamtym okresie (okres ów rozszerzyłem o schyłek lat siedemdziesiątych, kiedy tworzyły się struktury Komitetu Obrony Robotników, Konfederacji Polski Niepodległej i innych opozycyjnych organizacji), przytoczyłem także utwory zaliczane do tzw. poezji anonimowej, czy też nurtu pieśniarskiego.
Czołową postacią omawianego okresu, choć podówczas przebywającą na emigracji był Stanisław Barańczak. Urodził się w 1946 r. Był pracownikiem naukowym na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jest uznanym tłumaczem, eseistą, poetą. Współorganizował podziemne życie intelektualne, był też jednym z założycieli KOR (przemianowanego następnie na Komitet Samoobrony Społecznej KOR), z jego inicjatywy powstał podziemny kwartalnik literacki "Zapis". W 1981 r. Barańczak wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie pozostał do dnia dzisiejszego, pracując jako tłumacz i wykładowca na Uniwersytecie Harvardzie.
Problematyka jego poezji jest złożona, nacechowana elementami egzystencjalizmu, myśli z zakresu teorii językowych, filozofii literatury itd. Jednak tomiki: Ja wiem, że to niesłuszne [1], Tryptyk ze zmęczenia, betonu i śniegu [2], Atlantyda i inne wiersze z lat 1981-1983 [3] zawierają przejmującą panoramę tragedii społeczeństwa, cynizmu władz, a przede wszystkim wyobcowania aparatu przemocy. Mówią wiernie i wprost o bolesnej rzeczywistości lat osiemdziesiątych. Stanowią swoistą ironiczną relację opatrzoną gorzkim, zawoalowanym, bo ubranym w groteskę komentarzem.
"Według nie potwierdzonych doniesień, które traktować należy
ostrożnie. Według nie potwierdzonych doniesień,
które dotarły z opóźnieniem spowodowanym
przez niesprzyjające śniegi i zasieki. Według
nie potwierdzonych doniesień, posunięto się za daleko
w łapczywym chwytaniu powietrza w płuca, zatracono
poczucie rzeczywistości w odmowie przyjmowania kopniaków,
zakłócono dialog kastetu ze szczęką, z winy tej ostatniej.
Według nie potwierdzonych doniesień, trudno się dziwić.
Trudno się mianowicie dziwić zdecydowanej reakcji.
Reakcji spowodowanej wolą przywrócenia porządku,
Tak aby każdy wiedział, gdzie jest jego miejsce?[4]".
Poemat Barańczaka nosi wyraźne cechy publicystyki. Jednak język, stale przekłamywany, manipulowany, z którego zmuszony jest korzystać także autor wierszy, stanowi najtrudniejszą materię komunikacji, jest trwałym doznaniem "niemożności" dotarcia do "Kowalskiego". Stąd dwuznaczność i sceptyczna ironia w przytaczaniu detali stanu "W" z jego wszystkimi restrykcyjnymi przepisami, szarzyzną i bolączkami dnia codziennego. Poeta nie ma już pewności, czy "Kowalski" wierzy w możliwość nastania innego świata, czy zmęczony i targany niepokojem o jutro, bardziej nie obawia się "wichrzycieli" społecznej opozycji, niż "stróżów porządku" stojących za tarczami z pleksiglasu.
"Według nie potwierdzonych doniesień, ta postać
za tarczą z pleksiglasu może mieć w zasadzie
dobre zamiary, ten głos szczekający komendę
<<ognia!>> może mieć zupełnie co innego
na myśli, ten czołg wywalający bramę
może otwierać jakieś nowe perspektywy,
ta pałka, która opada na leżącego człowieka,
może być barierą, chroniącą przed czymś znacznie gorszym,
nie spieszmy się z wnioskami, bądźmy
obiektywni, każdemu należy dać szansę?"[5]
Postawa negacji wobec stanu wojennego charakterystyczna była też dla Zbigniewa Herberta (1928-1998). Jego Raport z oblężonego miasta i inne wiersze [6] stawia się w rzędzie największych wydarzeń i osiągnięć literackich tamtego czasu. To poezja bliska liryce, choćby Czesława Miłosza, w której mówi się o potrzebie ocalenia piękna języka sztuki i pojęć uniwersalnej, międzypokoleniowej, ogólnoludzkiej kultury. To wybór "wewnętrznej emigracji", roli "kronikarza, który zapisuje dzieje oblężenia?" [7]. Ale i tu mówi się o samotności cierpienia, godnym znoszeniu przemocy i zdrady:
"To wcale nie wymagało wielkiego charakteru
nasza odmowa niezgoda i upór
mieliśmy odrobinę koniecznej odwagi
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
w którym są włókna duszy i chrząstki sumienia
Kto wie gdyby nas lepiej i piękniej kuszono
słano kobiety różowe płaskie jak opłatek
lub fantastyczne twory z obrazów Hieronima Boscha
lecz piekło w tym czasie było jakie
mokry dół zaułek morderców barak
nazwany pałacem sprawiedliwości
samogony Mefisto w leninowskiej kurtce
posyłał w teren wnuczęta Aurory
chłopców o twarzach ziemniaczanych
bardzo brzydkie dziewczyny o czerwonych rękach.
Estetyka może być pomocna w życiu
Nie należy zaniedbywać nauki o pięknie
Zanim zgłosimy akces trzeba pilnie badać
Kształt architektury rytm bębnów i piszczałek
Kolory oficjalne nikczemny rytuał pogrzebów
Nasze oczy i uszy odmówiły posłuchu
Książęta naszych zmysłów wybrały dumne wygnanie?[8]
Bronisław Maj (ur. 1953) nie darzy już siebie takim zaufaniem, jakie przejawiał Herbert. Jego historia pozbawiła "dystansu do przedmiotów świata", "zbyt głęboko wchłonął epokę", był jej zbyt wierny aby "powiedzieć prawdę", według niego "nie da się przeżyć i być czystym". Epoka "weszła w niego" tak mocno, iż utracił on pewność co do faktycznej idei pojęć w rodzaju: "sprawiedliwość", " godność", "troska".
"Kto da świadectwo tym czasom?
Kto zapisze? Bo przecież nikt z nas:
za długo tu żyliśmy, za głęboko wchłonęliśmy
tę epokę, zbyt jej wierni, aby móc o niej powiedzieć
prawdę. W ogóle - mówić prawdę. Wierny:
mówię "sprawiedliwość", sprawiedliwość myślę o mrocznym szczęściu zemsty,
mówię "godność", a pragnę narzucania swej woli,
mówię "troska", a myślę "my" i "oni"
i - "co ze mną zrobili". Nic więcej?"[9]
Wstrząsający obraz społeczeństwa uwięzionego przez oprawców, za którymi stoi militarna machina wojska i milicji przedstawia wiersz Żelazo Adama Zagajewskiego:
"Dlaczego to musi być grudzień
lecą ciężkie ciemne śniegu gołębie
spadają na płyty chodnika. Czym
jest talent wobec żelaza, czym jest
myśl wobec munduru, czym jest muzyka
wobec pałki, czym jest radość wobec
strachu, ciężki ciemny śnieg zakrywa
kiełki marzenia, widzisz z balkonu
jak młody Norwid pokazuje patrolowi
dowód osobisty i zaklina się
że nie może podpisać volkslisty, tamci
śmieją się pogardliwie, mają rozdęte
nozdrza i zbyt czerwone policzki,
wypożyczeni z obrazów Męki Pańskiej
oprawcy, czym jest wobec nich
milczący tłum w niebieskim tramwaju?"[10]
Spojrzenie na poezję pisaną lub publikowaną w okresie stanu wojennego powinno przyczynić się do uświadomienia badaczowi (czytelnikowi) ogromu obowiązków spoczywających na twórcach literatury czy dzieł sztuki w szerszym pojęciu. Obok refleksji polityczno - metafizycznych, filozofii cierpienia i upodlenia jednostki, należało "podnieść" sam język, na którym ciążyło przecież choćby nazywanie elementarnych prawd moralnych. "Niemożność" odzwierciedlająca "złachmanienie", upodlenie języka współczesną, jak pisał Barańczak, propagandową nowomową stała się faktem. Język stracił na artystycznym znaczeniu, przestał przemawiać do wrażliwości i intelektu. Poeci świadomi tych spustoszeń postanowili jednak przywrócić pojęcia wyeliminowane z obiegu i zrekonstruować pierwotne sensy wyrażeń, których znaczenie zostało wypaczone. Szukając znaczenia słowa "wolność" próbowano je zdefiniować przez różne zestawienia np.:
"Lecz nawet wtedy, gdy
nie potrafię określić istoty wolności,
wiem dokładnie, co to jest niewola?" [11]
Według wielu należało niejako świat nazywać od początku i jakby jeszcze raz niektóre wartości potwierdzić [12]. Uparcie przywoływano na przykład nieobecne słowa: "solidarność", "godność", "prawda". Znaczenie takiego postępowania polegało na tym, że powołując pojęcia zepchnięte przez nowomowę w niepamięć, upominano się nie tylko o zaistnienie w języku polskim konkretnych słów. Szło o coś więcej: o system wartości rozbity m. in. za sprawą funkcjonowania nowomowy. W odpowiedzi na wieloletnią konieczność - przez wzgląd na ingerencję cenzury - używania w komunikacji oficjalnej peryfraz, eufemizmów i symboli, porzucono język ezopowy na rzecz komunikowania się "tekstem otwartym". Dlatego też do poezji wkroczył niebawem żywy "język ulicy" z hasłami wypisywanymi na murach oraz skandowanymi podczas demonstracji ulicznych. Sprzyjało to znacznie odblokowaniu nagromadzonych emocji, skierowanych zwłaszcza przeciw władzy i systemowi społeczno - gospodarczemu.
"Gdańsk to ten hokejowy mecz, na który
zabrał mnie Filip.<<Znajdzie się pała
na dupę generała! >>
Ten okrzyk przed rokiem: << Nie ma
wojny, generałku!>>"[13]
Innym przykładem takiej poezji, zwłaszcza w kontekście "mówienia wprost" o problemach społecznych i gospodarczych polskiej rodziny, niech będzie anonimowy wiersz Kto się z robotnikiem styka?
"Kto się z robotnikiem styka,
Ten kto jego myśli zna.
Wie, że partii z polityką
Nasz robotnik dosyć ma.
Lecz nie wszyscy tym wiedzą
A szczególnie ci u góry
Którzy w miękkich stołkach siedzą
I pilnują własnej skóry.
Ale warto o tym wiedzieć
Warto tę to prawdę znać
Im tę prawdę chcę powiedzieć,
Bo nie wszystkich na to stać.
Jeśli mam być całkiem szczery
Ustrój nasz mi odpowiada,
Ale cięgle do cholery
Maszyneria w nim wysiada.
Gdyby nie to wysiadanie,
Pewno by się trzymał kupy,
Byłby spełniał swe zadanie
Lecz w tym stanie jest do d?"
Wyładowanie nagromadzonych emocji poprzez użycie wulgaryzmów stało się także swoistym wyzwaniem rzuconym bigoteryjnemu językowi władzy. Stąd duża liczba wierszy, najczęściej anonimowych, zbudowanych wyłącznie z wulgaryzmów. Wiersz Bluzgi (autor nieznany) stanowi przykład zrymowanego zestawu obelg, skierowanych pod adresem gen. Wojciecha Jaruzelskiego:
"Ty sługo Kremlowy, lokaju sowiecki,
Ty zbóju wojskowy, pomiocie radziecki,
Ty mówco obłąkany, nadęty bufonie,
Za naród sprzedany, piekło cię pochłonie?"
Kolejnym rozdziałem poezji stanu wojennego była tzw. liryka strajkowa. Anonimowa i nie przebierająca w środkach. Jej anonimowość wynikała po części z konieczności zabezpieczenia przed tym, "o którym się mówi", ale i z pewnej zasady "nadawcy zbiorowego", typu komunikacji pomiędzy jednostką a grupą, "masami robotniczymi", której głównym założeniem była negacja ówczesnej sytuacji społecznej, politycznej i gospodarczej.
"Przyjaciele, robotnicy, koledzy i rodacy!
Nie wychodźcie jutro do pracy
A jeśli nawet do niej wyjdziecie
Strajkujcie tak jak my - o tym wiecie.
Już stoją Wybrzeża zakłady
Stocznie, porty i nie ma na to rady.
Stawiajcie swoje żądania i postulaty
Wtenczas kraj będzie kwitnący, bogaty?"[14]
Poezja strajkowa przez dążenie do wyrażenia solidarności z prześladowanymi i protestującymi, mimo, iż nie posiadała patentu na całkowitą rację i jedyną prawdę, osiągnęła niezwykle ważną w tamtych czasach dobitną jednoznaczność, pozwalającą jej często sięgać "sedna sprawy", czyli wyartykułować w sposób powszechnie zrozumiały dramat sterroryzowanego społeczeństwa. Pełniła także rolę konsolidującą w powszechnym oporze wobec przemocy.
"Jesteśmy z Wami sercem
i duszą całą -
i wiemy, że znosicie trudów
niemało!
Myślami błądzimy przy Was
Dniem i nocą -
i jak tylko można spieszymy Wam
z pomocą.
Nie tylko matki, żony,
dziewczyny bliskie -
ale nawet obce kobiety -
chyba - wszystkie
Historia kiedyś na pewno
rację Wam przyzna -
postawę Waszą podziwia
cała Ojczyzna!
Bracia drodzy - robotnicy,
młodzi chłopcy -
stoczniowcy-
głośno o Was w całym świecie-
wśród obcych.
My się modlimy za Was
tak szczerze -
razem z naszym Ojcem Świętym,
polskim papieżem!
Choć Wam ciężko - ale załamać się
nie dajcie -
Nasze serca wciąż z Wami -
Wytrwajcie! Wytrwajcie! [15]
Stan wojenny to także okres szczególnego rozkwitu ulotnej poezji politycznej. Obok publikacji książkowych, czy na łamach czasopism podziemnych, szczególnie popularną formą jej upubliczniania były koncerty bardów. Niezwykle ważna była bowiem w tym nurcie bliskość słuchacza i wykonawcy. W poezję ulotną wbudowany był niejako program wykonania utworu, odtworzenie go nie "w głowie", lecz wobec publiczności, częściowo - razem z publicznością, np. poprzez wspólne śpiewanie. Trzeba dodać, że była to na ogół publiczność konkretna, izolowana, odcięta w okupowanym zakładzie, uczelni, gdzie wszyscy "są razem". Owianych legendą bardów było wielu, wśród nich najbardziej znani to: Jacek Karczmarski (1957-2004), Przemysław Gintrowski, Andrzej Waligórski (1926-1992), czy Maciej Zębaty. Fenomenem ich poezji śpiewanej było to, że przyciągała młodzież. W ten sposób powstawały nowe wzorce "moralnego wymiaru buntu", czy szukania wskazań etycznych w przestrzeni indywidualnego odbioru sztuki. Zresztą początki działalności artystycznej wymienionych twórców miały miejsce między murami wyższych uczelni Torunia, Warszawy czy Gdańska.
Szczególnie oddaną publiczność miał tercet złożony z Karczmarskiego, Gintrowskiego i pianisty Zbigniewa Łacińskiego. Jego liderem, zarazem autorem większości tekstów był Karczmarski - także autor książek: Wiersze i piosenki (Paryż 1983) i Przejście Polaków przez Morze Czerwone (wydane w drugim obiegu w kraju w 1987 r.). W latach 1981-1990 Kaczmarski pracował jako redaktor Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa. Każdy jego koncert był starannie przygotowywany, ułożony w specjalny zwarty tematycznie program. W 1979 r. powstał program Mury (z legendarnymi pieśniami: Obława, Mury, Hymn), rok później artyści tworzą spektakl poetycko - muzyczny Raj. "Myśl przewodnia programu to mechanizm przechodzenia kategorii dobra i zła uznawanych przez jednostkę w obszar działań społecznych, ogólnoludzkich. Moralny wymiar buntu, wiara jako obrona przed racjonalną rezygnacją, wybór wobec groźby zagłady. Pointa (Powrót) wskazała na konieczność szukania odpowiedzi w samym sobie, na skrajnie indywidualną odpowiedzialność każdego z nas wobec ludzi i przeznaczenia - powiedział o spektaklu Jacek Kaczmarski [16]. Wprowadzenie do pieśni elementów, elementów nawet całych przypowieści z Pisma Świętego w czasach walki z Kościołem, a także wzrostu jego znaczenia jako obrońcy praw człowieka, miało swoją wspan style=ymowę. Kolejnymi programami były: Muzeum (1981 r.) i Zbroja (1982 r.).
"Ścichł wrzask, szczęk i śpiew, z ust wypluwam lepki piach.
Przez bezludny step wieje zimny wiatr.
Tu i ówdzie strzęp lub stopy ślad przysypany.
Dokąd teraz pójdę kiedy nie istnieją już narody.
Zapomniany przez aniołów, porzucony w środku drogi,
Nie ma w kogo wierzyć, nie ma kochać, nienawidzić kogo.
I nie dbają o mnie światy, martwy zmierzch nad moją drogą.
Gdzie mój ongiś Raj?
Chcę wrócić tam?Jak najprościej?
Szukasz Raju?
Szukasz Raju?
Na rozstajach wypatrując śladu gór?
Szukasz Raju?
Opasuje Ziemię kroków twoich sznur.
Sam też mogę żyć?
Żyć dopiero mogę sam, niepokorna myśl zyska wolny kształt.
Tu i ówdzie błysk lub słowa ślad odkrywany.
Wszystkie drogi teraz moje kiedy wiem jak dojść do zgody.
Żadna cisza, susza, burza nie zakłóci mojej drogi.
Nie horyzont coraz nowy, nowa wciąż fatamorgana,
Ale obraz świata ponad szczytem duszy oglądany.
Tam dziś wspiąłem się, znalazłem Raj, Raj bez granic?
Jesteś w Raju?
Jestem w Raju, żaden tłum nie dotarł nigdy na mój szczyt
Jestem w Raju, gdzie spokojny słyszę krwi i myśli rytm?"17.
Istnieje pewne podobieństwo, jak sądzę, pomiędzy kultem wewnętrznej etycznej wolności, a co za tym idzie - harmonii, zawartej w powyższej pieśni i wiarą w ocalającą moc "wewnętrznej emigracji" u Herberta. W pieśni Raj indywidualne dążenie do osiągnięcia wewnętrznej wolności w postaci czystości etycznej jest bowiem aktem dramatycznym, wynika z konieczności przetrwania i - jak mógłby dodać Karczmarski - oczekiwania tak naprawdę "w środku drogi". Jak najprecyzyjniej ująć przesłanie pieśni? Sądzę, iż w kategoriach dramatycznej bezczynności młodego pokolenia, które zostało jakby wyrzucone poza nawias "zakneblowanego" społeczeństwa, które zostało wyzute z prawa do zaufania i opieki, jakie przysługuje w demokratycznym społeczeństwie wzrastającym młodym ludziom, wyzute z możliwości poznawania prawdy i ciężaru odpowiedzialności wobec wielowiekowej spuścizny obywatelstwa i poszanowania wartości ojców. Raj "wewnętrznej harmonii" to także jednak wykazów, iż nie ma w chwili obecnej innej drogi ocalenia wartości, a także innego szlaku wstępowania w odpowiedzialną, dojrzałą dorosłość, jak wybór "samotnej wędrówki do wolności i czystości wewnętrznej".
Są jednak i takie pieśni, które nieomal fizycznie "potrząsały" komunistycznym jarzmem. Pieśń Mury, czy słynna Obława to prawdziwe pomniki nadziei i gniewu skierowanego wobec uzurpatorów i najeźdźców. "Wyrwij murom zęby krat, Połam kajdany, połam bat?" - śpiewał Karczmarski już w 1979 r. W istocie, jedną z najważniejszych wartości, zarazem przesłań poezji śpiewanej była nadzieja na upadek znienawidzonego systemu komunistycznego. Szczęśliwie nadzieja ta okazała się prorocza.
Bibliografia
1. Stanisław Barańczak, Ja wiem , że to niesłuszne, Paryż: Instytut Literacki, 1977.
2. Tenże, Tryptyk ze zmęczenia ,betonu śniegu, Kraków: KOS, 1980.
3. Tenże, Atlantyda i inne wiersze z lat 1981-85, Londyn: Puls, 1985.
4. Stanisław Barańczak, Przywracanie porządku, Cambridge 1981 ? 1982.
5. Tamże.
6. Zbigniew Herbert, Raport z oblężonego miasta i inne wiersze, Wrocław 1983.
7. Tamże, s. 100.
8. Tamże, Potęga smaku, s. 92-93.
9. Bronisław Maj, Wspólne powietrze, 1981.
10. Adam Zagajewski, Żelazo, List. Oda do wielości, Paryż 1983.
11. Tamże.
12. Dobrochna Dabert, ?Dziurawimy słowami ciszę?. O poezji stanu wojennego, ?Polonistyka?, nr 1 \361\ 1999, s.16.
13. Marek Prochorowicz, Co to jest Gdańsk?
14. Autor wiersza nie jest mi znany. Podpisał się jedynie pseudonimem Kroto.
15. Wiersz anonimowy, Do naszych braci strajkujących rodaków ? robotników Gdańska, Gdyni, Elbląga?
16. Jacek Karczmarski, Wypowiedź dotycząca programu pt. "Raj", którego inscenizacja miała miejsce w Auli Politechniki Gdańskiej w maju 1980 roku.
17. Jacek Karczmarski, Raj, Pieśń zaśpiewana została po raz pierwszy w maju 1981 roku w Auli Politechniki Gdańskiej.
Poezja stanu wojennego w Polsce
Polityka partii komunistycznej wiązała się z przeświadczeniem o potrzebie dynamicznej industrializacji kraju. To zaś nieuchronnie prowadziło do przemian społecznych, wywyższenia osób pracujących fizycznie, zmian w samej mentalności ludzkiej. System ten jednak obarczony był wadą, szybko okazało się, że prowadzi do częstych kryzysów i sprzeciwu społecznego.
-
- Posty: 112
- https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
- Rejestracja: 14 gru 2010, 04:41
Wróć do „Gospodarka, kultura i społeczeństwo”
Przejdź do
- Historia Polski
- ↳ Regulamin oraz ogłoszenia
- ↳ Czasy przed powstaniem państwa polskiego
- ↳ Ziemie polskie przed przybyciem Słowian
- ↳ Plemiona słowiańskie na ziemiach polskich
- ↳ Kultura i wierzenia Słowian
- ↳ Czasy przed powstaniem państwa polskiego ogólnie
- ↳ Ciekawe tematy dot. historii Polski na innych forach
- ↳ Polska Piastów
- ↳ Państwo pierwszych Piastów
- ↳ Polska dzielnicowa
- ↳ Zjednoczone Królestwo
- ↳ Gospodarka, kultura i społeczeństwo
- ↳ Wojsko, technika i uzbrojenie
- ↳ Polska Piastów ogólnie
- ↳ Biografie
- ↳ Ciekawe tematy dot. historii Polski na innych forach
- ↳ Polska Jagiellonów
- ↳ Rządy Andegawenów w Polsce
- ↳ Polityka wewnętrzna i przemiany ustrojowe
- ↳ Gospodarka, kultura i społeczeństwo
- ↳ Stosunki polsko-litewskie
- ↳ Konflikt polsko-krzyżacki
- ↳ Wojsko, technika i uzbrojenie
- ↳ Polska Jagiellonów ogólnie
- ↳ Biografie
- ↳ Ciekawe tematy dot. historii Polski na innych forach
- ↳ Polska króli elekcyjnych
- ↳ Pierwsi władcy elekcyjni
- ↳ Wazowie na tronie polskim
- ↳ Wiśniowecki i Sobieski
- ↳ Sasi na tronie polskim
- ↳ Stanisław August Poniatowski
- ↳ Gospodarka, kultura i społeczeństwo
- ↳ Bitwy, wojny i kampanie
- ↳ Polska króli elekcyjnych ogólnie
- ↳ Biografie
- ↳ Ciekawe tematy dot. historii Polski na innych forach
- ↳ Ziemie polskie pod zaborami
- ↳ Epoka napoleońska
- ↳ Powstania
- ↳ I Wojna Światowa
- ↳ Gospodarka, kultura i społeczeństwo
- ↳ Życie polityczne na emigracji
- ↳ Ziemie polskie pod zaborami ogólnie
- ↳ Biografie
- ↳ Ciekawe tematy dot. historii Polski na innych forach
- ↳ Dzieje II Rzeczypospolitej
- ↳ Bitwy, wojny i kampanie
- ↳ Gospodarka, kultura i społeczeństwo
- ↳ Ustrój, polityka zagraniczna
- ↳ Wojsko, technika i uzbrojenie
- ↳ Dzieje II Rzeczypospolitej ogólnie
- ↳ Biografie
- ↳ Ciekawe tematy dot. historii Polski na innych forach
- ↳ II Wojna Światowa (1939-1945)
- ↳ Kampania wrześniowa
- ↳ Polacy na wojennych frontach
- ↳ Państwo podziemne i okupacja
- ↳ Powstanie Warszawskie
- ↳ Polityka, dyplomacja
- ↳ Wojsko, technika i uzbrojenie
- ↳ II Wojna Światowa ogólnie
- ↳ Biografie
- ↳ Ciekawe tematy dot. historii Polski na innych forach
- ↳ Historia PRL
- ↳ Wprowadzenie demokracji ludowej 1945-1956
- ↳ Gospodarka, kultura i społeczeństwo
- ↳ Opozycja i protesty w PRL
- ↳ Polityka, ustrój i dyplomacja
- ↳ Wojsko, technika i uzbrojenie
- ↳ Historia PRL ogólnie
- ↳ Biografie
- ↳ Ciekawe tematy dot. historii Polski na innych forach
- ↳ Historia III Rzeczypospolitej
- ↳ Życie polityczne III RP
- ↳ Gospodarka, kultura i społeczeństwo
- ↳ Polska polityka zagraniczna
- ↳ Wojsko, technika i uzbrojenie
- ↳ Historia III RP ogólnie
- ↳ Biografie
- ↳ Ciekawe tematy dot. historii Polski na innych forach
- ↳ Historia Polski ogólnie
- ↳ Inne zagadnienia dotyczące historii Polski
- ↳ Alternatywna historia Polski
- ↳ Teksty źródłowe
- ↳ Zamki i pałace
- ↳ Tablice historyczne
- ↳ Słownik historyczny
- ↳ Drzewa genealogiczne
- ↳ Artykuły historyczne
- ↳ Historia lokalna
- ↳ Historia Polski na YouTube
- ↳ Ciekawostki historyczne na HistoriaPolski.eu
- ↳ Aktualności historyczne
- Działy specjalne powiązane z historią Polski
- ↳ Numizmatyka
- ↳ Heraldyka
- ↳ Archeologia Polski
- ↳ HistoriaPolski.eu for english users
- Recenzje
- ↳ Książki historyczne
- ↳ Filmy historyczne
- ↳ Gry komputerowe
- ↳ Strony internetowe o historii Polski
- ↳ Wolna Polska - prawdziwe informacje
- Pozostałe sekcje
- ↳ Hyde Park
- ↳ Pomoc dla użytkowników
- ↳ KONKURSY, PLEBISCYTY, QUIZY
- ↳ Humor
- Zaprzyjaźnione strony
- ↳ Artur Rogóż - Złote Finanse
- ↳ Serwis www.kliniska.com
- ↳ Wydawnictwo Bellona
- ↳ Polskie Dzieje - Historia Polski w Internecie
- ↳ Godło.pl
- ↳ II WOJNA ŚWIATOWA - największa baza danych dotyczących światowego konfliktu
- ↳ Nieznana historia
- ↳ Archiwa historyczne Videofact po polsku
- ↳ DENARY Władców Polski. Najstarsze polskie monety
- ↳ Historyczne bitwy
- ↳ historia-news.pl
- ↳ Ale Historia
- ↳ Forum Historyczne - historyk.eu
- ↳ Temida i Klio - historia prawa
- ↳ Wlochy.edu.pl: Włochy - Portal edukacyjno informacyjny
- ↳ Porty lotnicze i informacje o portach lotniczych
- ↳ historiami.pl Historia, tajemnice, opowieści, zagadki, fakty