Straty w bitwie pod Krosnem Odrzańskim

[Warka]

W 1015 r. wojsko polskie (ok. 13 tys. żołnierzy) pod dowództwem Bolesława Chrobrego starło się w bitwie z wojskami niemieckimi (ok. 30 tys. żołnierzy) pod dowództwem cesarza Henryka II. Bitwa przebiegała w następujący sposób:
I. równolegle do siebie ustawione oddziały, nagle jazda i piechota niemiecka rusza na polskie wojsko, obydwie jazdy walczą na skrzydłach, a piechota w centrum
II. polska piechota zdaje się być spychana i wkrótce traci szyk, polska jazda spycha natomiast jazdę niemiecką
III. jazda niemiecka walczy przy samej Odrze; sytuacja polskiej piechoty pogarsza się, polscy wojowie znajdują się w centrum Krosna Odrzańskiego
IV. jazda niemiecka zostaje totalnie rozbita, polscy jezdni wracają i okrążają niemiecką piechotę, dochodzi do pogromu Niemców.
Właśnie, "pogromu". Według niektórych pod Krosnem Odrzańskim zginęło około 300 Polaków. A więc dlaczego sytuacja polskiej piechoty zdawała się być krytyczna? Dochodzą jeszcze do tego zaskakujące straty Niemców, bo aż 25000 Niemców z 30000! Czy według Was nie są to przesadzone liczby (chodzi mi o straty niemieckie)?
Bitwa ta jest określona rodzajem "bitwy niszczącej", w której wojska pokonanego ponoszą ogromne straty. Ale nie przesadzajmy. Jeśli z dużej armii (30 tys. ludzi wtedy to była ogromna siła) zostaje tylko 1/6 ludzi, no to przepraszam, ale, że się tak wyrażę: kto takie głupoty wymyśla? Jak dla mnie straty niemieckie pod Krosnem Odrzańskim są przesadzone. Jeśli mówi się o 300 Polakach zabitych, to Niemców zabitych było tam najwyżej 4000 (a i może to za dużo).

[Otton III]

Czy możesz podać źródła lub opracowania mówiące o tak wielkich stratach niemieckich w bitwie pod Krosnem Odrzańskim w 1015 roku?

[Warka]

Nie znam szczegółów tej bitwy wprawdzie i nie wiem na jakich źródłach są oparte, ponieważ są to moje stare zapiski z wykładów - więc może jestem w błędzie. Jednak do podobnych rzeczy dochodziło w historii (aczkolwiek rzeczywiście aż 25000 wydaje się być niemożliwe) zazwyczaj w takich bitwach do 90 procent strat dochodzi w czasie pościgu kiedy przegrywający nie stawia już zorganizowanego oporu i jest zabijany zazwyczaj ciosem w plecy stąd wynikają pomimo wyrównanych początkowo bitew tak ogromne różnice w stratach (podobnie było m.in pod Hastings o ile pamiętam, jak i pod Cresy kiedy to rycerstwo i wojska francuskie były zbijane w kupę i niemalże wyżynane przez łuczników angielskich)