Szanse na koronę Kazimierza Odnowieciela

[Artur Rogóż]

Kazimierz Odnowiciel w 1039 r. powrócił do Polski, która była wtedy jednym wielkim galimatiasem. W 1047 r. podbił Mazowsze i Pomorze Gdańskie. 3 lata później zdobył Śląsk, ale corocznie musiał płacić za nie trybut. Do końca życia był księciem polskim. Moje pytanie brzmi: czy Kazimierz Odnowiciel miał jakieś szanse na koronę królewską? Czekam na odpowiedzi.

Według mnie Kazimierz miał nikłe szanse na koronę. Cesarz ledwo pozwolił mu na Śląsk, a więc o koronie nie było mowy. Jeśli cesarz by nie pozwolił to papież także. Cesarstwo i papiestwo było wtedy w dość dobrych stosunkach. Cesarz był przyjaźnie nastawiony do Polski, ale jednocześnie nie chciał dopuścić do przekształcenia Polski w wielką potęgę.

[Warka]

Raczej żadne - Kazimierz cesarzowi zawdzięczał panowanie w kraju, do tego płacił trybut lennikowi cesarskiemu, i już to wykluczało jego szanse na koronę.

[Otton III]

W 1047 r. podbił Mazowsze i Pomorze Gdańskie. 3 lata później zdobył Śląsk

To prawda, że Kazimierz I Odnowiciel w 1047 roku podbił Mazowsze, ale Pomorze (w całości, czyli i Wschodnie, i Zachodnie) w latach 1048-1049. Śląsk (bez ziemi Gołęszyców) to już Polska odzyskała w 1041 roku, zaś w 1050 roku odzyskała jeszcze dawną ziemię Gołęszyców z grodami Koźle, Racibórz i in.

A wracając do tematu to uważam, że Kazimierz I Odnowiciel będąc uzależnionym od króla Niemiec Henryka III Salickiego (od 1046 roku cesarza rzymskiego) nie mógł starać się o koronę królewską, która by podkreślała jego niezależność.

[Husarz]

Kazimierz Odnowiciel miał szansę na koronę. Korona mu się należało bo to on odnowił Polskę po najazdach i powstaniu w 1038. Mógł uzyskać koronę jakby zechciał a szansę miał bo był w dobrych stosunkach z cesarstwem. Mógł to wykorzystać a również mógł wykorzystać swe znajomości.

[Artur Rogóż]

Kazimierz Odnowiciel miał szansę na koronę. Korona mu się należało bo to on odnowił Polskę po najazdach i powstaniu w 1038. Mógł uzyskać koronę jakby zechciał a szansę miał bo był w dobrych stosunkach z cesarstwem. Mógł to wykorzystać a również mógł wykorzystać swe znajomości.

Jednocześnie cesarz Henryk III niechętnym okiem spojrzał na polski atak na Śląsk, co już było oznaką, że cesarz na wszystko Kazimierzowi nie pozwoli. A co do tych znajomości... Chodzi raczej o Jarosława Mądrego, który nie miał żadnego wpływu na koronę dla Kazimierza. To cesarz i papież o tym decydowali. A, że Henryk III (jeden z najwybitniejszych cesarzy) nie chciał sobie robić wroga na wschodzie, to przekonałby papieża o niesłuszności żądań Kazimierza co do korony (bo stosunki papiestwa z cesarstwem były jeszcze dobre).