Czy były szanse na zwycięstwo pod Legnicą?

Statut (testament Bolesława Krzywoustego) – regulował sprawę dziedziczności, został zaprzysiężony przez zgromadzonych na wiecu możnowładców i biskupów, wszedł w życie w 1138 roku, po śmierci księcia. Zgodnie z jego postanowieniem każdy z książęcych synów miał otrzymać jedną dzielnicę Polski. Dla utrzymania jedności państwa władzę zwierzchnią nad całością terytorium miał zawsze sprawować najstarszy z rodu – senior.
ziomeka
Posty: 443
https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
Rejestracja: 01 cze 2010, 03:37

Czy były szanse na zwycięstwo pod Legnicą?

Post autor: ziomeka »

Jak w temacie. Czy według was wojska Henryka Pobożnego (Ślązacy, Krzyżacy, Templariusze i inni) miały szansę na pokonanie Tatarów pod Legnicą w 1241 r.? Czekam na odpowiedzi.

Według mnie szanse na zwycięstwo były. Kontruderzenie wojsk chrześcijańskich szło bardzo dobrze, dopóki Tatarzy nie wypuścili czegoś w rodzaju gazów bojowych. Dokładnie nie wiadomo co zatrzymało chrześcijan. Ale gdyby nie wypuszczono tych gazów, to możliwe, że Henryk Pobożny pod Legnicą zwyciężyłby.
historyk
Posty: 331
Rejestracja: 19 lis 2010, 20:35

Re: Czy były szanse na zwycięstwo pod Legnicą?

Post autor: historyk »

Co do gazów bojowych - ich użycie nie jest pewne. W żadnej innej bitwie Tatarzy ich nie użyli, czemu więc miałyby tutaj być użyte? Do tego tylko jeden rycerz, którego relacje zapisał jakiś kronikarz, chyba dominikanin raciborski, wspomniał o nich.

Ale ja sądzę, że gdyby książę opolsko-raciborski Mieszko Otyły nie uciekł z pola walki, a Wacław I Czeski nie ociągał się tak z nadciąganiem, nasi mieliby spore szanse na wybranie tej bitwy. Choć nawet gdyby jedna z wyżej wymienionych przyczyn klęski nie sprawdziłaby się, to i tak Tatarzy zapewne zostaliby pobici.
MarcinP
Posty: 152
Rejestracja: 08 gru 2010, 07:24

Re: Czy były szanse na zwycięstwo pod Legnicą?

Post autor: MarcinP »

Bitwa to loteria! Nie raz wygrywano bitwy teoretycznie nie do wygrania i przegrywano te nie do przegrania np.Austerlitz, Azekur (piszę fonetycznie bo nie chce mi się teraz sprawdzać poprawnej pisowni, nam nadzieję że mi wybaczycie:)) ale jest jedna żelazna zasada : bitwę wygrywa ten który dłużej zachowa nienaruszone odwody, a to niestety udało się tatarom:( patrząc z dzisiejszej perspektywy, do momentu ucieczki Mieszka Opolskiego, bitwę można było wygrać i tak by się prawdopodobnie stało. Ale tak jak mówiłem bitwa to loteria:)
ziomeka
Posty: 443
Rejestracja: 01 cze 2010, 03:37

Re: Czy były szanse na zwycięstwo pod Legnicą?

Post autor: ziomeka »

"Dobry dowódca to ten, który wie wszystko zawczasu" (czy jakoś tak :-) ) napisał Sun Zi. Tatarzy przewidzieli, że zawsze nie będą stroną dominującą.
historyk
Posty: 331
Rejestracja: 19 lis 2010, 20:35

Re: Czy były szanse na zwycięstwo pod Legnicą?

Post autor: historyk »

A co najlepsze, że z tego co pamiętam w "Historii tatarorum" napisane jest, że Tatarzy już zbierali się do odwrotu, gdy nasi także to zrobili... Może gdyby nasi byli cierpliwsi, wygraliby.
MarcinP
Posty: 152
Rejestracja: 08 gru 2010, 07:24

Re: Czy były szanse na zwycięstwo pod Legnicą?

Post autor: MarcinP »

Tatarzy mieli ukryte odwody, o których Henryk prawdopodobnie nie wiedział i to bardzo, bardzo liczne, gdyby Mieszko nie zwiał to musieli by wprowadzić je wcześniej, a Henryk by ich "dorżnął" świeżym, nie użytym wcześniej rycerstwem, ale stało się inaczej. Gdyby wiedział o ukrytych odwodach prawdopodobnie wycofałby resztę swego wojska, przegrałby bitwę, ale ocalił armie ( no i życie). Henryk był doświadczonym i dobrym dowódcą, odbył wiele kampanii jeszcze za życia ojca, więc potrafił podejmować właściwe decyzje w trudnych chwilach:)

A jeśli chodzi o gaz to mam sceptyczne podejście do tego, ale tego nie wykluczam.
historyk
Posty: 331
Rejestracja: 19 lis 2010, 20:35

Re: Czy były szanse na zwycięstwo pod Legnicą?

Post autor: historyk »

Hm a na ile szacuje się te odwody, w porównaniu do liczby Tatarów, którzy brali udział w bitwie od początku? Bo jeśli były one spore, a, jak przyjmuje wielu badaczy, siły były porównywalne, to znaczy, że wojska ks. Henryka miały w bitwie przewagę aż do momentu nadejścia owych odwodów.
Otton III
Moderator
Posty: 524
Rejestracja: 10 paź 2010, 17:48

Re: Czy były szanse na zwycięstwo pod Legnicą?

Post autor: Otton III »

Oczywiście, że były. Polacy już wygrywali bitwę, ale w decydującym momencie bitwy jeden z Rusinów służących w wojsku mongolskim krzyknął po polsku: "Bieżajcie, bieżajcie!", co spowodowało panikę wśród części wojska polskiego i jego ucieczkę. Reszta wojska z księciem Henrykiem II Pobożnym na czele pozostała na polu bitwy stawiając dzielnie czoła armii mongolskiej. Mongołowie zdobyli przewagę w bitwie, ale chcąc szybciej doprowadzić do jej zakończenia upozorowali ucieczkę, a wtedy jeden z chorążych mongolskich zaczął machać proporcem z głową ludzką, a z niej wydobył się smród tak straszliwy, że Polacy omdlewali i stali się niezdolni do walki. Mongołowie dokonali ich rzezi na polu bitwy, Henryka II Pobożnego zaś wzięli do niewoli w bitwie, złupili go i zaprowadzili do obozu mongolskiego, gdzie kazali mu uklęknąć przed poległym pod Sandomierzem wodzem mongolskim, on odmówił, chwycił broń, dopadł konia i zaczął uciekać, ale Mongołowie dopadli go, zabili go i obcięli mu głowę.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polska dzielnicowa”