Reformaci w Łabiszynie

Społeczeństwo polskie epoki Odrodzenia i wczesnego Baroku charakteryzowało się silnym dynamizmem demograficznym. Polska stała się w tym czasie nie tylko jednym z największych, ale i najludniejszych krajów w Europie. Po włączeniu Inflant i rozejmie w Jamie Zapolskim w 1582 roku Rzeczpospolita obejmowała obszar 815 tys. km². Jednak największy rozwój terytorialny przypada na I połowę XVII wieku, po pokoju wieczystym w Polanowie z 1634 roku. Obszar państwa wraz z lennami wyniósł wówczas blisko milion km², dokładnie 990 tys. km². W ówczesnej Europie tylko państwo rosyjskie miało większe terytorium.
Artur Rogóż
Administrator
Posty: 4635
https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
Rejestracja: 24 maja 2010, 04:01
Kontakt:

Reformaci w Łabiszynie

Post autor: Artur Rogóż »

Łabiszyn to niewielka miejscowość położona na granicy Pałuk i Kujaw. Historia miasteczka sięga średniowiecza, a jednym z bardziej interesujących wydarzeń było sprowadzenie tu Braci Mniejszych reguły reformackiej przez ówczesnego właściciela klucza łabiszyńskiego, wojewodę kaliskiego i starostę inowrocławskiego, Jan Opalińskiego. W celu sprowadzenia zakonników fundator musiał uzyskać zgodę władz kościelnych, w tym przypadku biskupa kujawskiego Andrzeja Lipskiego. Po uzyskaniu odpowiednich zezwoleń, w 1627 roku Opaliński sprowadził reformatów z Pakości, i osadził ich przy późnoromańskim kościele św. Mikołaja.1 Patronem konwentu został św. Tomasz.

W tym czasie w Łabiszynie istniało pięć kościołów. Dwa w mieście, trzy po drugiej stronie rzeki Noteci. Na wzgórzu na przedmieściu Łabiszyna znajdował się kościół katolicki św. Tomasza. W 1594 roku zburzono ten kościół, a na jego miejscu właściciel Łabiszyna Stanisław Latalski zbudował drewniany zbór dla kalwinów. W drugiej połowie XVI wieku reformacja wciąż jeszcze szerzyła się w Polsce, wiele osób przechodziło na protestantyzm, nierzadko większość społeczności miasteczek stanowili protestanci, którzy przejmowali kościoły katolickie. Jednak już w końcu wieku XVI, w dość szybkim tempie katolicy odbierali im swoją własność. W 1598 roku kalwini opuścili świątynię w Łabiszynie. Nie wiadomo, czy od razu po zwrocie kościół był użytkowany przez katolików, bowiem dopiero w 1630 roku dokonano jego konsekracji. Właśnie ten kościół został przed 1660 rokiem przekazany reformatom, którzy zajmowali go przez ponad 200 lat.

Bracia Mniejsi Ściślejszej Obserwancji Reformaci posiadali specyficzną regułę mającą na celu nie tylko wierność ideałom głoszonym przez św. Franciszka, pracę nad własnym uświęceniem, życie według ewangelicznych ideałów, szerzenie pobożności ludowej, kaznodziejstwo. Surowość tej reguły zakazywała posiadania jakiejkolwiek własności zarówno przez poszczególnych zakonników, jak również przez cały konwent.2 Dlatego każdy konwent posiadał swojego syndyka, który prowadził rachunki i dokonywał w imieniu zakonników transakcji pieniężno-towarowych. Ubóstwo reformatów przejawiało się między innymi w ich budownictwie zakonnym. Architektura klasztorna i kościelna pierwszych konwentów, z pewnymi wyjątkami (konwent krakowski, wejherowski), była w całości drewniana. Do budowy stosowano wyłącznie drewno, czasami także materiały dodatkowe.3 Pierwszy kościół, do którego reformaci zostali sprowadzeni tymczasowo, był murowany. Kolejny, położony na przedmieściach Łabiszyna, stanowiący właściwą siedzibę konwentu ? drewniany.



Nie znamy formy ani rzutu tego założenia. W 1687 roku w czasie wielkiego pożaru Łabiszyna spłonął kościół wraz z siedzibą konwentu reformatów. Już w następnym roku rozpoczęła się odbudowa założenia, która trwała do 1690 roku. Jego fundatorką była Teresa Gembicka, żona Pawła Gembickiego, właściciela klucza łabiszyńskiego.4 Nowy kościół i klasztor zostały zaprojektowane przez architekta pochodzącego z Włoch, osiadłego w Polsce, Piotra Fontanę. Być może Fontana nadzorował część prac budowlanych barokowego kościoła. Architektury tego założenia, podobnie jak kościółka drewnianego, nie znamy. Na podstawie analogii do innych kościołów reformackich prowincji wielkopolskiej można przypuszczać, że kościół był jednonawowy, z niższym prezbiterium, z sygnaturką na dachu. Wyposażony był najpewniej w ołtarz główny i kilka ołtarzy bocznych.

Za ołtarzem głównym znajdowała się zakrystia, a nad nią oratorium dla zakonników. Zarówno opieka nad konwentem klasztornym reformatów, jak i zaproszenie tak wspaniałego architekta do opracowania, a być może i realizacji projektu architektonicznego, świadczą o wysokich aspiracjach fundatorów, swoistej legitymizacji ich władzy, co nie jest rzeczą niezwykłą. Z osadzaniem kolejnych konwentów reformatów zawsze związani byli wspaniali fundatorzy z rodzin szlacheckich, arystokratycznych oraz władcy, np. Zygmunt III Waza, Władysław IV, a także kler biskupi.

Zakonnicy byli związani nie tylko z fundatorami konwentu, ale również z lokalną ludnością, od której otrzymywali datki w czasie kwesty. Dla mieszkańców okolicznych miejscowości byli kaznodziejami i spowiednikami. W czasie klęsk żywiołowych tj. zarazy, służyli pomocą i opieką. Dlatego w czasie moru wielu z nich ginęło zarażonych chorobą. Tak było m.in. w latach 1707-1711, gdy zmarło 14 księży pomagających mieszkańcom Łabiszyna.

Kolejny wielki pożar Łabiszyna w 1720r. zniszczył kościół i klasztor reformatów. Również tym razem odbudowę konwentu zapewnili właściciele Łabiszyna i zarazem wielcy dobroczyńcy zakonników, rodzina Gembickich, w osobie Doroty z Grotów Grabskiej Gembickiej, żony Macieja Gembickiego. Ze względów funkcjonalnych pierwszy odbudowano klasztor, prace budowlane trwały 4 lata, do 1724 roku. Odbudowę kościoła przesunięto na następne dziesięciolecie, od 1731 do 1736 roku. Jednak prace remontowe prawdopodobnie trwały dłużej, bowiem znajdujemy informacje o fundacji sklepienia i posadzki w 1747 roku przez właściciela Jabłkowa, Józefa Skałkowskiego. Przy projektowaniu kościoła łabiszyńskiego brał udział znany twórca reformackiej architektury i wyposażenia, brat Mateusz Osiecki. Kościół zaprojektowany przez niego powtarza typ wykształcony przez reformacką architekturę, jest jednonawowy, z prezbiterium, (początkowo jednoprzęsłowym, w 1911r. dobudowano dwa przęsła od wschodu). Harmonii całości nie burzy dobudowana od strony klasztoru kaplica. Wnętrze przekryte kolebkowym sklepieniem, rozczłonkowane jest pilastrami: w nawie ograniczonymi od góry wydatnym gzymsem ciągnącym się przez całą nawę, zaś w prezbiterium ograniczone tylko belkowaniem. Pierwotne jednoprzęsłowe prezbiterium prawdopodobnie oddzielone było od nawy ołtarzem głównym, a tym samym w całości przeznaczone na zakrystię i oratorium dla zakonników. Zatem być może zamiarem architekta było stworzenie dwóch zupełnie od siebie różnych pomieszczeń przeznaczonych dla dwóch grup odbiorców. Elewacja kościoła podzielona jest horyzontalnie na dwie kondygnacje, dolną szerszą, górną wąską i wyobloną. Każda z kondygnacji rozczłonkowana jest symetrycznymi pilastrami, dolna czterema w porządku toskańskim, górna dwoma w porządku korynckim o uproszczonej formie. Pomiędzy skrajnymi i środkowymi pilastrami znajdują się dwie arkadowe wnęki, w które wstawiono drewniane figury: św. Franciszka po prawej, św. Antoniego po lewej. Pośrodku dolnej kondygnacji elewacji, nad otworem drzwiowym, pomiędzy pilastrami, znajduje się rozglifione okno wprowadzające światło do nawy. Portal zdobią symetryczne graniaste kolumny, rozstawione diagonalnie, zwieńczone wygierowanym gzymsem i zadaszeniem. Brat Mateusz Osiecki projektując zabudowę konwentu w Łabiszynie był już doświadczonym architektem i budowniczym. Wydaje się, że na projekcie kościoła łabiszyńskiego szczególnie zaważyła współpraca z dwoma wielkimi architektami, przy budowie kościoła reformatów w Woźnikach z Rzymianinem Pompeo Ferrarim, oraz podczas budowy konwentu reformatów w Osiecznej ze Szwajcarem Janem Catenazzim. Świadczy o tym przede wszystkim forma fasady, wyoblonej w górnej partii, oraz dekoracyjność szczytu gzymsów i obramienia otworu drzwiowego.

Na wyposażenie kościoła, wykonane w 1757r. z fundacji Józefa Skałkowskiego, składał się ołtarz główny i trzy ołtarze boczne, wszystkie w jednolitym pod względem ikonografii i formy charakterze, zgodnie z regułą reformacką i statutami zakonu. Projektantem tej stolarki i zarazem wykonawcą był Józef Eglauer z zespołem. W pracach brał udział zakonnik brat Jan Guze. Nie zachowało się ono do naszych czasów, zniszczone całkowicie w czasie II wojny. Obecne ołtarze i ambona zostały zrekonstruowane po wojnie.

Według ankiety zakonnej Garampiego, w 1773 roku stale przebywało w klasztorze łabiszyńskim 21 zakonników, w tym 12 kapłanów, 2 kaznodziejów i 7 spowiedników. Dla porównania naliczniejszy klasztor reformacki prowincji wielkopolskiej w Miedniewicach liczył 27 zakonników, w tym 15 kapłanów, 2 kaznodziejów i 9 spowiedników. Zatem można powiedzieć, że konwent w Łabiszynie posiadał dość dużą liczbę zakonników.5

Dzień w klasztorze reformatów zaczynał się o godzinie 23.40 pobudką na jutrznię i laudesy. Od północy do 1.00 odbywały się w kościele modlitwy chórowe i brewiażowe. Zimą rozmyślania trwały od 1.00 do 2.00, latem przenoszono je na 5.00 rano. Po kilku godzinach snu, o godzinie 6.00 odprawiano prymę, mszę konwentualną prowadzoną przez hebdomadarza dla członków wspólnoty, następnie tercję oraz officium ku czci Matki Boskiej. O 10.00 była ostatnia msza, seksta i nona. Zakonnicy jeszcze w początkach XX wieku nie spożywali śniadań, dlatego obiad jadali bardzo wcześnie, o godzinie 11.00. Czas od obiadu do kolejnych modlitw spędzali na pracy. O 15.00 w oratorium, czyli przestrzeni za ołtarzem głównym dostępnej wyłącznie dla członków wspólnoty zakonnej, odbywały się nieszpory i kompleta. Następną godzinę zakonnicy przeznaczali na prace fizyczne, aby o 17.00 ponownie odmówić kompletę w oratorium. Później przez godzinę odbywały się rozmyślania, następnie litania do Matki Boskiej. Około godziny 19.00 zakonnicy spożywali kolację, a najpóźniej o 19.45 udawali się na spoczynek, w czasie którego obowiązywało milczenie.

Zakonnicy w klasztorze łabiszyńskim, podobnie jak w pozostałych klasztorach reformackich, po śmierci byli grzebani w krypcie pod kościołem. Podziemia nawy kościoła reguły reformackiej były podzielone na krypty przeznaczone dla rodzin dobroczyńców, inwestorów, donatorów. Zakonników grzebano pod przebiterium, bez trumny, ciała w habitach kładziono bezpośrednio na ziemi, obok zwłok złożonych tam zmarłych wcześniej braci. Gdy ciała ulegały rozkładowi, grzebano je we wspólnej mogile. Od około połowy XVIII wieku ciała zakonników grzebano w zamkniętych, niemalowanych trumnach. Zmarli bracia tercjarze, zasłużeni dla klasztoru, szczególnie ci, którzy spędzili ostatnie lata w jego murach, mogli być pogrzebani w habitach. W krypcie pod kaplicą kościoła w Łabiszynie zostali pogrzebani członkowie rodziny Skórzewskich, właścicieli dóbr łabiszyńskich od 1764r. do 1939r.: fundator klasycystycznego pałacu w Lubostroniu Fryderyk Skórzewski z żoną Antoniną z Garczyńskich, Witold Skórzewski, fundator neorokokowej kaplicy w kościele, Arnold Skórzewski organizator oddziałów powstańczych z okresu Wiosny Ludów wraz z małżonką Melanią.

W XIX wieku władze pruskie dokonały kasaty większości klasztorów. Pierwsze kasaty, w tym m.in. konwentu w Łabiszynie, związane były z otwartą walką władz pruskich z polskością i katolicyzmem, i narastającymi represjami wobec Kościoła. Kolejny etap kasat miał miejsce po powstaniu styczniowym. Podzielono konwenty na etatowe, posiadające prawo istnienia i przyjmowania nowicjatu. Nieetatowe klasztory nie przyjmowały nowicjatu, po śmierci ostatniego zakonnika były likwidowane. Istniały jeszcze dwie grupy klasztorów: zniesione i zamknięte, które nie różniły się w praktyce niczym. W trakcie kasaty klasztory minoryckie, do których należał konwent reformatów w Łabiszynie, nie były łączone z innymi, obcymi klasztorami, ze względu na liczność minorytów na terenie Polski. Kasata konwentu w Łabiszynie nastąpiła bardzo wcześnie, w 1818 roku, kościół wraz z klasztorem w 1833 roku przeszedł na własność parafii. W klasztorze umieszczono plebanię i szkołę katolicką.

W czasie wojny zabudowania klasztorne uległy poważnym zniszczeniom. Kościół miał zniszczone mury magistralne, dach, okna i drzwi, a także całe wyposażenie. Odbudowano go zaraz po wojnie, w 1948 roku. Od tego czasu zrealizowano dwukrotnie prace konserwatorskie w świątyni. Po raz pierwszy w 1980 roku, a następnie w 1996 roku. Obecnie obiekt jest w zadowalającym stanie. Mimo betonowej opaski wokół, błędnie wprowadzonej wtórnie, nie jest zawilgocony. Kolorystyka zastosowana do elewacji kościoła budzi zastrzeżenie. Reformaci wielkopolscy w regule oraz statutach prowincjalnych określili wymogi dotyczące wyposażenia i architektury własnych świątyń. Kościoły budowane przez braci miały być proste, skromne w wyrazie architektonicznym, a w zakresie kolorystyki jasne. Prawie wszystkie obiekty są do wymogów tych dostosowane, przemalowania, przebudowy, wszelkiego rodzaju przeróbki mogły mieć miejsce w okresie późniejszym, gdy kościoły te nie należały już do reformatów. W związku z tym można domniemać, że kościół w Łabiszynie pierwotnie nie był biało-różowy, ale prawdopodobnie w jasnym, być może białym kolorze, a obecna koncepcja może nawiązywać do dziewiętnastowiecznej, lub jest dziełem wyobraźni inwestora czy też projektanta.

1 - Kościółek ten wybudowany w drugiej połowie XIII wieku, był dwukrotnie przebudowywany na przełomie XVI i XVII oraz w 1761r. po pożarze. Do czasów współczesnych pozostało jedynie prezbiterium funkcjonujące jako kaplica Matki Boskiej. W 1895 roku dobudowano do kaplicy klasztor elżbietanek.
2 - Początkowo nawet próbowano wprowadzić brak zapasów aprowizacyjnych, z czego w krótkim czasie zrezygnowano.
3 - Bardzo rzadko stosowano konstrukcję ryglową, z drewna, w której wypełnieniem mogła być glina albo peca, czyli glina z sieczką, przykładem czego może być pierwsza zabudowa konwentu reformatów w Wejherowie.
4 - Do klucza łabiszyńskiego należały: miasto Łabiszyn, wsie Oporowo, Piłatowo (obecnie Lubostroń), Ojrzanowo, Mamlicze, Kania, Smogorzewo, Załachowo, połowa miasta Rynarzewa, Obórznia, Wałownica, Smerzyno, Smerzynko, Pszczołczyno, Turczyno, połowa miasta Pakości wraz z połową przedmieścia, a także wsie Buczkowo, Wielowieś, Chrząstowo, Osiek.
5 - W 1761 roku uległ pożarowi kościół parafialny w Łabiszynie, co mogło mieć wpływ na funkcjonowanie kościoła reformackiego w mieście w zakresie kwest i swobodniejszego rozwoju kazalnictwa zakonników w mieście i okolicy.
Monika Pawłowska

Bibliografia

1. Katalog Zabytków Sztuki w Polsce, Dawne województwo bydgoskie, T. XI, z. 14, Szubin i okolice.


2. Albin Sroka, Podziemia kościoła franciszkanów-reformatów w Przemyślu jako miejsce wiecznego spoczynku duchowieństwa i świeckich, w:) Studia Przemyskie, t. II, 2004.


3. K. Dębowska, Zakony w Polsce, Warszawa 1976.


4. Bogdan Brzuszek, Kult św. Franciszka z Asyżu w polskich prowincjach reformatów (1621-1900), w:) Studia Franciszkańskie, nr 1, 1984.


5. J. Pasiecznik, Kościół i klasztor reformatów w Krakowie, Kraków 1978.


6. A. Korecki, Sanktuarium maryjne w Łąkach Bratiańskich, Pelplin 2000.


7. Józef Marecki, Zakony męskie w Polsce, Kraków 1997.


8. Adam Jan Błachut, Brat Mateusz Osiecki i jego dzieło. Modelowy projekt nowego wystroju-wyposażenia kościołów reformackich prowincji wielkopolskiej w XVIII wieku, Warszawa 2003.


9. Piotr Paweł Gach, Struktury i działalność duszpasterska zakonów męskich na ziemiach dawnej Rzeczpospolitej i Śląska w latach 1773-1914, Lublin 1999.


10. Ksiądz Ignacy Polkowski, Historya majętności łabiszyńskiej. 1376-1876, (reprint z 1876 roku), Łabiszyn 1994.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gospodarka, kultura i społeczeństwo”