Strona 1 z 1

amerykańscy lotnicy w wojnie 1920r

: 19 maja 2013, 22:54
autor: Kazik36
Okolice Tarnopola, 5 marca 1920 roku
Dwupłatowy myśliwiec Albatros wystartował na rutynowy lot zwiadowczy z lotniska pod Tarnopolem. Nabrał wysokości i skierował się w stronę Baru. Po kilkunastu minutach lotu wzrok pilota przyciągnęły małe błyski na ziemi. Zniżył lot i po chwili zrozumiał – to słońce odbijało się w bagnetach sporego oddziału żołnierzy. Położył dwupłatowca w ciasny skręt, zawrócił i wyrównawszy lot nacisnął spust karabinu maszynowego. Na ziemi wybuchła panika. Nędznie ubrani żołnierze zeskakiwali z taczanek szukając schronienia w przydrożnym rowie. Pilot z satysfakcją przyjrzał się swojemu dziełu, po czym wyciągnął ze schowka małą bombę i cisnął na tory kolejowe tuż przed nadjeżdżający pociąg pancerny. „Eat this, bolos!” pomyślał i zawrócił myśliwca w stronę Tarnopola.
Na ogonie dwupłatowca widniała biało-czerwona szachownica, ale jego pilot nie był Polakiem. Był Amerykaninem. Miał 27 lat i nazywał sie Harmon Rorison.

Zaraz, zaraz… A co ten Jankes robił w 1920 roku na wschodnich rubieżach Rzeczypospolitej?