Święta Wielkanocne w przedwojennej prasie
: 01 kwie 2013, 03:51
W 1933 roku Święta Wielkanocne były tematem poruszanym we wszystkich niemal gazetach międzywojnia. Socjalistyczny „Robotnik” czy żydowski „Nasz Przegląd” pisały jednak o nich dość specyficznie.
Przed wojną siła oddziaływania prasy była niewątpliwie znacznie większa niż współcześnie. W czasach naszych dziadków gazety były olbrzymią siłą, która zdecydowanie bardziej angażowały się w sprawy społeczne. Co więcej, większość tytułów nie kryła swojego politycznego zaangażowania i jednoznacznie opowiadała się po stronie określonego ugrupowania.
Warto zatem przyjrzeć się, w jaki sposób polityczne i ideologiczne uwarunkowania znajdywały odzwierciedlenie w różnych tytułach prasowych. Postanowiłem wybrać pięć z nich, które różniły się nie tylko docelową grupą odbiorców, ale również wyznawaną przez siebie ideologią, i sprawdzić, jak pisały o Wielkanocy 70 lat temu.
W 1933 roku Święta Wielkanocne musiały konkurować o miejsce w gazetach z dwoma innymi tematami, które szczególnie zaprzątały głowy Polaków. Po pierwsze, większość społeczeństwa z wypiekami na twarzy śledziła informacje z toczącego się procesu Rity Gordonowej. Po drugie, z niepokojem przyglądano się poczynaniom Hitlera w Niemczech.
„Gazeta Warszawska”
Znana ze swoich proendeckich sympatii Gazeta Warszawska zamieściła zaskakująco mało materiałów z okazji Wielkiejnocy. W numerze z 15 kwietnia 1933 roku znalazły się jedynie trzy materiały poświęcone świętom.
Pierwszy z nich to artykuł „Święcone Gazety Warszawskiej”, w której redakcja informowała, że po raz dwudziesty „wydział ofiar Gazety Warszawskiej rozdał swym biednym święcone”. Wydaje się, że dla gazety autoreklama była zdecydowanie ważniejsza niż same święta. Jedyny poważny artykuł okolicznościowy pojawił się dopiero trzy strony dalej i nie wyróżniał się niczym szczególnym pośród innych świątecznych materiałów prasowych. Tekst „Trzeciego dnia” to po prostu przypomnienie, czym jest Wielkanoc i streszczenie biblijnej historii. Trzecim i zarazem ostatnim tekstem związanym ze świętami był poemat „Zmartwychwstanie” autorstwa Stanisława Miłaszewskiego.
„Ilustrowany Kurier Codzienny”
Krakowski IKC, skierowany do umiarkowanie konserwatywnego i centrowego odbiorcy, nie ominął nadchodzących świąt Wielkanocy. Faktycznie w niedzielę 16 kwietnia 1933 roku poświęcił temu świętu całą pierwszą stronę:
Dalej również znalazły się różne artykuły okołoświąteczne.
Przed wojną siła oddziaływania prasy była niewątpliwie znacznie większa niż współcześnie. W czasach naszych dziadków gazety były olbrzymią siłą, która zdecydowanie bardziej angażowały się w sprawy społeczne. Co więcej, większość tytułów nie kryła swojego politycznego zaangażowania i jednoznacznie opowiadała się po stronie określonego ugrupowania.
Warto zatem przyjrzeć się, w jaki sposób polityczne i ideologiczne uwarunkowania znajdywały odzwierciedlenie w różnych tytułach prasowych. Postanowiłem wybrać pięć z nich, które różniły się nie tylko docelową grupą odbiorców, ale również wyznawaną przez siebie ideologią, i sprawdzić, jak pisały o Wielkanocy 70 lat temu.
W 1933 roku Święta Wielkanocne musiały konkurować o miejsce w gazetach z dwoma innymi tematami, które szczególnie zaprzątały głowy Polaków. Po pierwsze, większość społeczeństwa z wypiekami na twarzy śledziła informacje z toczącego się procesu Rity Gordonowej. Po drugie, z niepokojem przyglądano się poczynaniom Hitlera w Niemczech.
„Gazeta Warszawska”
Znana ze swoich proendeckich sympatii Gazeta Warszawska zamieściła zaskakująco mało materiałów z okazji Wielkiejnocy. W numerze z 15 kwietnia 1933 roku znalazły się jedynie trzy materiały poświęcone świętom.
Pierwszy z nich to artykuł „Święcone Gazety Warszawskiej”, w której redakcja informowała, że po raz dwudziesty „wydział ofiar Gazety Warszawskiej rozdał swym biednym święcone”. Wydaje się, że dla gazety autoreklama była zdecydowanie ważniejsza niż same święta. Jedyny poważny artykuł okolicznościowy pojawił się dopiero trzy strony dalej i nie wyróżniał się niczym szczególnym pośród innych świątecznych materiałów prasowych. Tekst „Trzeciego dnia” to po prostu przypomnienie, czym jest Wielkanoc i streszczenie biblijnej historii. Trzecim i zarazem ostatnim tekstem związanym ze świętami był poemat „Zmartwychwstanie” autorstwa Stanisława Miłaszewskiego.
„Ilustrowany Kurier Codzienny”
Krakowski IKC, skierowany do umiarkowanie konserwatywnego i centrowego odbiorcy, nie ominął nadchodzących świąt Wielkanocy. Faktycznie w niedzielę 16 kwietnia 1933 roku poświęcił temu świętu całą pierwszą stronę:
Dalej również znalazły się różne artykuły okołoświąteczne.