Gwary polskie

Wszelkie zagadnienia dotyczące historii Polski obejmujące szerszy zakres niż dany dział.
Artur Rogóż
Administrator
Posty: 4635
https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
Rejestracja: 24 maja 2010, 04:01
Kontakt:

Gwary polskie

Post autor: Artur Rogóż »

Gwary polskie
Język polski, który słyszymy przez radio i w telewizji, w którym pisane są gazety, czasopisma i prawie wszystkie książki - to tak zwany język ogólnopolski. Jest on wspólny dla całego narodu. Wiemy jednak, że nie wszędzie mowa polska jest jednakowa, prawie w każdej okolicy ludzie mówią trochę inaczej. Geograficzne odmiany tego samego języka - to gwary, czyli inaczej dialekty, zwane również narzeczami.
Gwary polskie można podzielić na 9 grup (najważniejsze wyróżniono tłustym drukiem):
1) dialekty kaszubskie
2) dialekty wielkopolskie
3) dialekty Borów Tucholskich, Krajny, Kociewia
4) dialekty kujawskie
5) dialekty ziemi chełmińsko-dobrzyńskiej
6) dialekty mazurskie i warmińskie
7) dialekty mazowieckie
8) dialekty małopolskie
9) dialekty śląskie
Różnice gwar ilustruje przykładowo to samo zdanie: "powiedzcie stryjowi: rozłożymy gęsto żyto na klepisku i będziemy młócić". Żeby dokładniej notować brzmienie mowy, dialektolodzy (językoznawcy badający gwary) posługują się specjalną pisownią fonetyczną, czyli transkrypcja fonetyczną (fonetyka jest to nauka o brzmieniowej stronie języka, o jego wymowie). W podanym przykładzie zdania gwarowe zapisane są częściowo właśnie taką transkrypcją, która zawiera specjalne znaki i litery. Żeby te zdania dobrze odczytać, trzeba pamiętać że "u" wymawia się np. jak warszawskie "ł" w wyrazie łapka, "a" wymawia się jak "an" w wyrazie szansa, "y" jak "yn" w wyrazie czynsz; w przykładzie kaszubskim kreska oznacza, że następującą po niej sylabę akcentuje się, czyli wymawia trochę głośniej i trochę dłużej.
Wielkopolska (na zachód od Poznania): Puewiycta stryjewi: ruezueżymyj gystue żytue na buejewicyj i bydymyj muycić.
Śląsk (spod Raciborza): Powiyccie ujcowi: rozlożymy gęsto reż na gumnie i bydziymy młócić.
Małopolska (spod Miechowa): Puowiccie strykuowi: uozłozywa gęstuo zytuo na buojsku i bedziewa młucić.
Mazowsze (spod Łomży): Poziycta strijkoziu: rozuoząm gąsto zjito na klepsisku i bądziąm muóciyć.
Kaszuby (spod Pucka): 'Rzeknita 'uuji: roz' lożime 'gąsto żeto na 'klepchiszczu a mdzeme mlocec.
Teksty te zostały opublikowane przed wojna przez twórcę polskiej dialektyki, Kazimierza Mitscha (1874-1968).
Najbardziej znaną cechą gwarową w Polsce jest tak zwane mazurzenie. Występuje na Mazowszu, w Małopolsce i w północnej części Śląska. Mazurząc, zamiast "Szuka czapki pod kożuchem" mówi się "Suka capki pod kozuchem".
Inna częstą gwarowa cecha fonetyczną jest wymawianie w niektórych wyrazach "o" zamiast "a", a także "y" oraz "i" zamiast "e", np. capka zamiast czapka, bioły zamiast biały, chlip i mliko zamiast chleb i mleko. Taką wymowę nazywa się ścieśnianiem "a" oraz "e".
Ciekawe są też różnice niektóre gramatyczne w Wielkopolsce: spotyka się tu formy wujewi, koniewi, chłopokiewi zamiast wujowi, koniowi, chłopakowi, a na Mazowszu i miedzy innymi na Warmii nawet wujoju, konioju, chłopakoju. Najciekawsze czasem oryginalne i zabawne, są gwarowe osobliwości i odrębności leksykalne, czyli słownikowe. Niektóre wyrazy mają w gwarach inne znaczenie niż w języku ogólnopolskim. Np. na Kaszubach dama to "grobla", kum - "żłób", pupa - "lalka", plucha - "pierzyna", ropa - "para wodna".
Na Mazurach listek to "list" (listkarz to "listonosz"), jasny - "niebieski", robaki - "drób", gbur - "bogaty gospodarz", świniak - "chlew", zielnik - "ogrodnik", nocnik - "nocleg".
Na Śląsku siarki to "zapałki", fusy - "wąsy", gadzina - "zwierzęta domowe", gnat - "pień drzewa", kucać - "kaszlać", lalka - "źrenica", list - "liść", pokład - "skarb".
Język literacki, czyli ogólnopolski powstał późno, dopiero w XV w., przed tym mówiono w Polsce tylko gwarą. I ten ogólnopolski język utworzył się właśnie z gwar.
Podstawą państwa polskiego, zjednoczonego po rozbiorze dzielnicowym - za panowania Władysława Łokietka i Kazimierza Wielkiego - były połączone dzielnice: Wielkopolska (Gniezno, Poznań) i Małopolska (Kraków). Dlatego polski język literacki powstał głównie na podstawie gwar małopolskich i wielkopolskich. Rożne są jednak teorie uczonych co do tego, które gwary odegrały większa role w tworzeniu się języka literackiego - małopolskie czy wielkopolskie.
Mimo, że zwykle przeciwstawia się gwary językowi literackiemu, są pisarze posługujący się w swoich utworach literackich - gwarą autentyczna lub stylizowaną, czyli uproszczoną. Do najbardziej znanych należą opowiadania Kazimierza Przerwy-Tetmajera Na skalnym Podhalu i powieść Władysława Reymonta Chłopi.
Ponieważ gwary istniały przed językiem literackim, są one cennym źródłem do historii języka. W gwarach przetrwały wyrazy i formy gramatyczne, które wyszyły z użycia w języku ogólnopolskim. Przykładem takim są, resztki liczby podwójnej czasowników, która miała w pierwszej osobie końcówkę -wa, np. pódżwa, bierzwa - "pójdziemy, bierzemy", dowiewa się, idziewa - "dowiemy się, idziemy", a w drugiej osobie końcówkę -ta, np.: róbta - "róbcie", chodzita - "chodzcie". W gwarach śląskich występuje archaiczna, czyli bardzo dawna końcówka pierwszej osoby trybu warunkowego -ch, np. rozbiłbych, woziłbych - "rozbiłbym, woziłbym", ta sama końcówka w zmienionej formie, jako - k, występuje w małopolsce na Podhalu, np. w piosence góralskiej:
Tańcowałbyk kiebyk móg,
Kiebyk ni mioł krziwyk nóg!
Zabytkami z dawnych epok dziejów języka polskiego są takie wyrazy jak mazurskie białka "kobieta, białogłowa, niewiasta", także mazurskie sneska "synowa", śląskie szczep "drzewo owocowe".
W dziedzinie badań gwar polskich zrobiono już bardzo wiele. Poza setkami opracowań szczegółowych mamy zbiory tekstów gwarowych, nagrania gwar na płytach, słowniki gwarowe, jednej gwar lub wszystkich gwar. Słownik gwar polskich napisał wybitny językoznawca Jan Karłowicz (1836-1903), nowy taki słownik opracowuje się w Polskiej Akademii Nauk w Krakowie. Wydaje się też atlasy gwarowe. Wszystkie polskie gwary i zjawiska gwarowe przedstawione są na pięknych mapach w Małym Atlasie Gwar Polskich. Czasami spotkać się można z poglądem, ze gwara jest gorszym rodzajem języka, ze gwary trzeba się wstydzić i wystrzegać; zdarza się też wyśmiewanie osób mówiących gwarą. Jest to nieporozumienie - postępują tak i tak myślą tylko ci, którzy nie rozumieją, czym są gwary i jaką role odegrały w tworzeniu się języka ogólnopolskiego. Mimo wielkiego naukowego znaczenia gwar należy się jednak wystrzegać tak zwanych dialektyzmów, czyli naleciałości gwarowych, kiedy się mówi lub pisze dla większego kręgu słuchaczy lub czytelników. Wyrazy i formy gwarowe w liście urzędowym, w artykule prasowym, w przemówieniu, na zebraniu mogą razić, a nawet być odczuwane jako błędy świadczące o brakach wykształcenia tego, kto tak mówi lub pisze. Pewne nieliczne wyrazy i formy gwarowe występują jednak w lokalnych, czyli regionalnych odmianach języka ogólnopolskiego - mowy ludzi wykształconych - nie są uważane za błędy. Są to tak zwane regionalizmy, czyli prowincjonalizmy.
Regionalizmy krakowskie:
ta beretka, ta krawatka - "ten beret, ten krawat";
kierz - "krzak";
sekować - "szykanować";
masarnia - "wędliniarnia";
borówki - "czarne jagody";
Regionalizmy poznańskie:
tuk - "tłuszcz";
węborek - "wiadro";
młodzie - "drożdże";
skopowina - "baranina"
sklep - "piwnica"
W naszych czasach, w epoce radia i telewizji, rozszerza się zakres użycia języka ogólnonarodowego, dlatego dialekty, czyli gwary ludowe, zanikają. Tym się też tłumaczy wielkie ożywienie badań dialektologicznych również w Polsce - chodzi bowiem o uchwycenie i zarejestrowanie ginących ważnych i ciekawych zjawisk językowych.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia Polski ogólnie”