Żaglowiec "Kapitan Borchardt" zacumował w Szczecinie

[Artur Rogóż]

Przy szczecińskich Wałach Chrobrego zacumował w niedzielę trzymasztowy szkuner "Kapitan Borchardt". W poniedziałek i wtorek będzie można zwiedzać jednostkę.

Trzymasztowy szkuner gaflowy został wybudowany w Holandii w 1918 r. jako oceaniczny statek towarowy. Wcześniej pływał jako „Nora”, „Harlingen”, „Moewe”, "Vadder Gerrit”, „In Spe”, „Utskar” i, ostatnio, „Najaden” - pod tą nazwą pływał dla szkoły morskiej w Sztokholmie. Został przebudowany w 1989 r.

Żaglowiec ma 45 m długości, dziesięć żagli o powierzchni 600 m kw.

Do armatora polskiego trafił w tym roku pod koniec sierpnia. 8 października otrzymał imię pisarza marynisty kapitana Karola Borchardta.

Nowy armator - dla uczczenia odzyskania przez Polskę niepodległości i dostępu do morza w roku budowy szkunera, co zapoczątkowało prace nad odtworzeniem floty morskiej i kształceniem kadr dla niej - postanowił nadać mu imię pisarza. Borchardt był jednym z uczniów pierwszej polskiej szkoły morskiej w Tczewie.

Żaglowiec wypłynie ze Szczecina we wtorek, by wrócić do niego w czerwcu przyszłego roku. W tym czasie będzie przebywał głównie na Morzu Śródziemnym.

Karol Olgierd Borchardt (1905-1986), kapitan żeglugi wielkiej, najbardziej znany i ceniony polski pisarz marynista. Popularność swoich utworów zawdzięcza lekkiej formie opowiadań, zabarwionych delikatnym humorem i wzbogaconych dużą dawką wiedzy historycznej, znajomością tradycji i zwyczajów morskich, umiejętnością narracji. Najsłynniejsze jego książki to: "Znaczy Kapitan", "Szaman Morski", "Krążownik spod Somosierry", "Kolebka nawigatorów". (PAP)

epr/ hes/