Choroba i śmierć Kazimierza Wielkiego
-
- Posty: 171
- https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
- Rejestracja: 18 mar 2011, 17:39
Choroba i śmierć Kazimierza Wielkiego
Jak w temacie.
Re: Choroba i śmierć Kazimierza Wielkiego
przyczyna śmierci:
5 XI 1370-krupowe zapalenie płuc (zgodnie z dokładną relacją spisaną przez kronikarza Janka z Czarnkowa, niedyspozycja króla rozpoczęła się dwa miesiące przed zgonem. Najpierw w trakcie polowania w okolicach Przedborza, uległ wypadkowi: goniąc jelenia, gdy się koń pod nim przewrócił, spadł z niego i otrzymał niemałą ranę w lewą goleń. Z tego uderzenia niebawem wywiązała się gorączka, która jednakże w krótkim czasie go opuściła. Następnie wbrew zakazom swoich lekarzy, przez nieumiarkowanie i łakomstwo nie chciał powstrzymać się od różnych pokarmów, zwłaszcza surowych owoców, orzechów laskowych i innych, przede wszystkim zaś od łaźni, która mu była przez mistrza Henryka z Kolonii, lekarza jego nadwornego [...] zakazana. Kazimierza znów ogarnęła gorączka. Trawiony nią ruszył rankiem do Krakowa, i uszedłszy jedną milę od Sandomierza, napił się dużo zimnej wody, po czym jeszcze się więcej rozpalił, mordowany żarem wewnętrznym. Po tym zdarzeniu, król przez kilka dni odpoczywał i kurował się. Następnie, gdy króla przewieziono do dworu, zwanego Osiek i pewien lekarz jego, mistrz Mateusz, [...] pozwolił mu napić się miodu, od tego znowu zapadł on na większą gorączkę. Po zażyciu leków przeczyszczających Kazimierz na pewien czas odzyskał siły, jednak w drodze powrotnej na dwór krakowski ponownie jego stan się pogorszył - król mocno gorączkował. Odtąd też dzień w dzień, aż do samego przybycia do Krakowa, cierpienia jego się nie umniejszały, lecz dręczyły go, coraz się powiększając. W samym Krakowie stan zdrowia Kazimierza pogorszył się na tyle, iż sporządził on testament i wkrótce zmarł).
5 XI 1370-krupowe zapalenie płuc (zgodnie z dokładną relacją spisaną przez kronikarza Janka z Czarnkowa, niedyspozycja króla rozpoczęła się dwa miesiące przed zgonem. Najpierw w trakcie polowania w okolicach Przedborza, uległ wypadkowi: goniąc jelenia, gdy się koń pod nim przewrócił, spadł z niego i otrzymał niemałą ranę w lewą goleń. Z tego uderzenia niebawem wywiązała się gorączka, która jednakże w krótkim czasie go opuściła. Następnie wbrew zakazom swoich lekarzy, przez nieumiarkowanie i łakomstwo nie chciał powstrzymać się od różnych pokarmów, zwłaszcza surowych owoców, orzechów laskowych i innych, przede wszystkim zaś od łaźni, która mu była przez mistrza Henryka z Kolonii, lekarza jego nadwornego [...] zakazana. Kazimierza znów ogarnęła gorączka. Trawiony nią ruszył rankiem do Krakowa, i uszedłszy jedną milę od Sandomierza, napił się dużo zimnej wody, po czym jeszcze się więcej rozpalił, mordowany żarem wewnętrznym. Po tym zdarzeniu, król przez kilka dni odpoczywał i kurował się. Następnie, gdy króla przewieziono do dworu, zwanego Osiek i pewien lekarz jego, mistrz Mateusz, [...] pozwolił mu napić się miodu, od tego znowu zapadł on na większą gorączkę. Po zażyciu leków przeczyszczających Kazimierz na pewien czas odzyskał siły, jednak w drodze powrotnej na dwór krakowski ponownie jego stan się pogorszył - król mocno gorączkował. Odtąd też dzień w dzień, aż do samego przybycia do Krakowa, cierpienia jego się nie umniejszały, lecz dręczyły go, coraz się powiększając. W samym Krakowie stan zdrowia Kazimierza pogorszył się na tyle, iż sporządził on testament i wkrótce zmarł).
-
- Posty: 171
- Rejestracja: 18 mar 2011, 17:39
Re: Choroba i śmierć Kazimierza Wielkiego
I wszystko na temat
Re: Choroba i śmierć Kazimierza Wielkiego
Całe życie się rozwodził z żoną i jeszcze umarł w cierpieniach
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 03 maja 2013, 11:31
Re: Choroba i śmierć Kazimierza Wielkiego
zwłaszcza surowych owoców, orzechów laskowych i innych.........,